Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Hasag 351L
#11
Czarek, wydaje mi się, że nie ma takiej opcji, żebyś doprowadził ją do stanu "nówki sztuki nie śmiganej". Emailia to jest taka paskuda, że nawet ze zdrowej blachy potrafi po latach strzelać. Skoro chcesz utrzymać klimat dawnych lat, to ogarnij tematy techniczne, a resztę zwyczajnie zostaw jak jest. Przetrzyj delikatnie odrdzewiaczem rudą, potem mocno dezaktywuj i koniec. Jak będziesz ją trzymał w warunkach domowych /suchych itp/ to nie powinno jej się pogorszyć.

Kawałek korespondencji z moim emalierem cyt.:

"Emalia po latach wchodzi w jakieś reakcje ze stalą i niestety nie można tego obrabiać termicznie.
Ubytki można podretuszować ''korektorami'' do wanien, zmywaków itp.

Oczywiście wyrwane z kontekstu, ale clue się nie zmienia - trzeba piaskować elementy i nakładać emalię od nowa.
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność.
#12
Michał. Scenariusz, w którym pozostają oryginalne powłoki całkowicie wyklucza stan 'nówka sztuka'. Zrywając wszystko i kładąc na nowo już by było bliżej temu stanu.
Mnie interesowało by, jak zabezpieczyć metal w miejscu odprysku emali aby ruda nie postępowała. Dodatkowo chciał bym lampę co jakiś czas odpalić, a więc potrzebował bym czegoś co nie boi się temperatury. Niby są lakiery odporne na wysoką temperaturę, ale nie jestem pewny, czy to dobra droga.
#13
Ja bym te odkryte miejsca potraktował fosolem. Bez moczenia całości, tylko pędzelkiem nakładał, tak żeby dezaktywować rdzę. Potem trzeba wszystko wymyć dokładnie wodą z płynem do mycia naczyń. To powinno wystarczyć - jak nie będziesz jej wystawiał na deszcz, to ruda nie poleci, a używać też jej spokojnie będzie można bez obaw, że się jakaś dziwna farba zacznie jarać.
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność.
#14
Mam pytanie w temacie szkła.
Oryginalnie 351L miał szkło z otworem czy tez bez??
#15
W moim TILLEYU daszek to była jedna wielka kula rdzy, po odmoczeniu go w roztworze sody kaustycznej i podłączeniu do prądu stałego przez noc rdza odpadła, emalie zmatowiłem grubym papieram sciernym a całość pomalowałem żaroodpornym sprayem do tłumików na czarno (daszek był czarny + czarny spray + okopcenie na czarno przy odpalaniu i wygląda to znośnie) nie rdzewieje. gorzej jak daszek jest innego koloru Smile
serwisploterow.myds.me - jeśli potrzebujesz naprawić coś na pograniczu elektroniki, automatyki, łączności odezwij się prywatnie Idea
#16
U mnie góra jest w odcieniu zielonego, ciemnego zielonego. Więc chyba czarny lakier odpada Wink
Na pewno będę tępił rudą, ale jeszcze nie wiem, czy wybrać fosol, sodę, a może kwas fosforowy. Efekt jaki oczekuję to zatrzymanie rdzy.
#17
Ogromna prośba do posiadaczy HASAG'ów.
Czy ktoś mógł by zrobić i podesłać kilka zdjęć uchwytu pompki (K5229)??
Nie wiem, czy przypadkiem w mojej lampie nie jest wybrakowane Smile
#18
Nie bardzo wiem czego może Ci tam brakować. Z Twoich zdjęć wygląda na kompletne. Brakuje Ci tej śrubki blokującej?
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność.
#19
Dokładnie. Chodzi o śrubkę.
#20
Po długiej przerwie zacząłem spokojnie odnawiać lampę.
Za chwilę obecną po kompieli w kwasku i coli kilka elementów. Pozostałe jeszcze się kompią. Wink

Na koniec tego tygodnia lub przyszły tydzień zostawiam sobie zbiornik, kapturek i cały koszyk. Jak skończę to po złożeniu pokazę co mu wysżło. Smile


Załączone pliki Miniatury
       


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości