Nową uszczelkę założyłem. Po dokręceniu na tak zwanego hama troszkę zmnieszył się wyciek. Jeszcze zrobię jedno podejście z pastą i teflonem. Też mi się zachciało go rozkręcać, wcześniej nie ciekł
No i w końcu chyba się udało. Nałożyłem dość sporo pasy miedziowej i dokręciłem tak mocno, że myślałem, że gwint puści. Użyłem do tego konkretnego klucza i po pierwszym odpaleniu nie cieknie. Dzięki chłopaki za pomoc i cierpliwość do mnie.
(25-02-2014, 23:30)KoGo napisał(a): [ -> ]No i w końcu chyba się udało. Nałożyłem dość sporo pasy miedziowej i dokręciłem tak mocno, że myślałem, że gwint puści. Użyłem do tego konkretnego klucza i po pierwszym odpaleniu nie cieknie. Dzięki chłopaki za pomoc i cierpliwość do mnie.
Cieszę się, że się udało. Sam pewnie w przyszłości zastosuję na moim rapidzie pastę. A tak jeszcze wracając do średnic otworów, to w 'technice, naprawie,...' jest przyklejony temat
Dane techniczne lamp Petromax i tam jest:
Średnica dyszy Rapida: 0,20 mm
Średnica igły do czyszczenia Rapida: 0,18 mm
I dla HK500:
Średnica dyszy: 0,24 mm
Średnica iglicy: 0,23 mm
U mnie igła też wchodziła do rapida, więc albo jego dysza się 'rozlazła', albo stara igła 'schudła', albo te 3 setne części milimetra nie mają aż takiego znaczenia.
Ale to chodziło o igiełkię z tego czyścika a nie z iglicy, która jest w parowniku
No niestety nie mogę sobie poradzić z rapidami. Ciekną w trakcie pracy, może troszkę mniej ale ciekną, a nie chcę do BW zakładać nerek. Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł?
Jedyne co przychodzi mi do głowy to odpowiednie skręcenie. Też to kiedys przerabiałem.
Ale jeśli gwint/gwinty jest/są uszkodzony/ne to bez dodatkowego uszczelnienia sie nie obejdzie.
No właśnie tego się obawiam, bo mocniej już nie jestem w stanie skręcić. Pokombinuję w takim razie z uszczelką miedzianą.
Z czego zauważyłem rapid uszczelniany jest od czoła, tym pierścionkiem, który dolega do nakrętki (dyszy).
Albo skleję je środkiem do uszczelniania zborników paliwowch i będzie spokój.