Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
kuchenki trzmiel (szmiel)
#1
bardzo ciekawe opracowanie na temat tych kuchenek
http://www.biasedlogic.com/files/kuchenk...tyczne.pdf
Viribus unitis
#2
Dobre!!!
#3
Za bardzo czytac instrukcji nie lubie ale to przeczytalem caleSmile
#4
a ktoś ma oryginał w postaci Phoebusa 625?
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
#5
Panowie , od jakiegoś czasu mam taką kuchenkę, doprowadziłem ją do przyzwoitego wyglądu, wyczyściłem, uzupełniłem braki, uszczelniłem naprawiłem pompkę i inne zawory, ale nie umiem opanować problemu z palnikiem. Płomień nie jest niebieski albo kopci i pryska naftą albo gaśnie. Z lampami radzę sobie, Z tym radzieckim wynalazkiem nie. Nie bardzo wiem co robie źle. Mam tez mniejszą wersję takiej kuchenki bez pompki ( zasada działania i palnik jak w tzw kostce) która działa bez żadnych problemów. Co powinienem zrobić z tym trzmielem aby zaczął działać normalnie? Może ktoś ma jakiś pomysł?
serwisploterow.myds.me - jeśli potrzebujesz naprawić coś na pograniczu elektroniki, automatyki, łączności odezwij się prywatnie Idea
#6
Trzmiel pali na benzynie a nie nafcie - może tu jest problem
#7
Mawiają, że szmel pojedzie i na nafcie. Wymaga tylko znacznie lepszego wygrzania.
Mi się osoboście nie udało go doprowadzić do takiego stanu aby palił poprawnie. Na benzynie za to spisuje sie perfekcyjnie.
#8
No to by wyjaśniało temat. Dziękuję za podpowiedź. Tamten drugi radziecki sprzęt pali się i na nafcie i na benzynie, (trzmiela na benzynie jeszcze nie odpalałem) Trzeba będzie sprawdzić przy okazji. Wynikami się pochwalę Smile

ps. Na nafcie bardzo ładnie działa mi stary mosiężny optimus
serwisploterow.myds.me - jeśli potrzebujesz naprawić coś na pograniczu elektroniki, automatyki, łączności odezwij się prywatnie Idea
#9
Lezka sie wdzilem na sp oku kreci... W pierwszej polowie lamp 90-tych jezdzilem na splywy i wyprawy w gory, zawsze mialem przy sobie buteleczke benzyny i trzmiela...
#10
Ja woziłem to mniejsze radzieckie ( kopia niemieckiego palnika z II Wojny Światowej) Niezawodne i dzialające lepiej niż kuchenki na propan butan. Lżejsze od nich. Tego Trzmiela kupiłem z ciekawości bo był zardzewiały zabiedzony i był jakimś tam wyzwaniem przy uruchomieniu. Zobaczymy co będzie jak dorwę trochę benzyny
serwisploterow.myds.me - jeśli potrzebujesz naprawić coś na pograniczu elektroniki, automatyki, łączności odezwij się prywatnie Idea


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości