Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szmel 4
#1
Witam,
Zamówiłem sobie nieużywaną kuchenkę Szmel 4 i sprzedawca twierdzi że sprawna, sprawdził ją na denaturacie.
Ja jednak planuję ją palić na nafcie lub benzynie ale teraz pytanie na co zwrócić uwagę przed odpaleniem jej? Chodzi mi tu o zawory itd. No i z tego, co wiem paliwo wlewa się po odkręceniu pompki ale czy po napompowaniu jest zaworek upuszczający ciśnienie ze zbiornika?
Z tego co obserwuję procedura rozruchu nie różni się zbytnio od odpalania lampy ciśnieniowej Smile
#2
Przeczytaj załączony dokument.
A zaworka do 'zerowania' ciśnienia w zbiorniku nie ma.


Załączone pliki
.pdf   kuchenki.turystyczne.pdf (Rozmiar: 162.18 KB / Pobrań: 871)
#3
Z czego wiem, kuchenka przeznaczona jest na paliwo typu benzyny - nie na spirytus czy naftę.
Skype: kogo..
#4
Po spirytusie, a szczególnie denaturacie nie daj boże fioletowym, kuchenka będzie przez jakiś czas 'kaszlała' Wink
Przejdzie jej jak nowe paliwo usunie stare.
#5
No właśnie raczej takim zalał zapewne... więc myślę by wypłukać resztki spirytusem rektyfikowanym i wysuszyć zbiornik.
#6
Płucz benzyną, po co marnować spirytus? Smile
#7
Kuchenka dotarła, odpaliłem ją, okazało się że denaturat odparował więc zatankowałem naftą i okazuje się że nie da się zgasić jej po przekręceniu do oporu w prawo, jedynie gaśnie prawie jak ostawię pokrętło pośrodku gdy igła jest w dyszy i zdmuchuję płomień i spuszczam ciśnienie, jednak wolałbym mieć sprawny zawór.
Proszę o podpowiedzi jak by to naprawić

Pozdrawiam.
#8
To nie jest popranie. To się normalnie zaworem wygasza.
Jesteś pewny, że kręcąc zaworem w lewo lub w prawo nie dokręcasz hgo do końca - do momenty, że dalej już nie idzie?
#9
W prawo próbowałem wygasić, w lewo jeszcze nie ale jak do oporu zakręciłem to palił się dalej
#10
To jest budowa tego zaworka.
[Obrazek: palnikszmiel.png]


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości