09-06-2014, 11:13
Kolejny juz raz odbylo sie spotkanie angielskich milosnikow lamp cisnieniowych. W tym roku pierwszy raz bylem I ja z moim skromnym dobytkiem. Myslalem ze spotka sie kilku milosnikow i to wszystko. Gdy zajechalem na miejsce rzeczywistosc przerosla moje oczekiwania. Pole namiotowe wielkosci boiska do pilki bylo obstawione dookola namiotami, zjechali ludzie z calej Anglii, najdalszy uczestnik mial do pokonania 350 mil...Atmosfera byla naprawde wspaniala, ludzie znaja sie od lat jak stare konie. Bylo kilku kolekcjonerow po 70-tce. Jeden z nich na wystawe przywiozl tylko 10 lamp ale za to same unikaty, lampy znane z zaledwie kilku egzemplarzy na swiecie. Powiedzial ze w jego zbiorach jest 740 lamp (caly garaz) a pierwsza lampe dostal od rodzicow w wieku 8 lamp. To sie nazywa pasja Oczywiscie mozna bylo kupic rozne lampy i kuchenki, ceny byly rozne, zaleznie od stanu, tak wiec pare lamp przybylo. Opowiadalem tam tez o naszym forum, kilka osob wzielo adres by zajrzec...Wieczorem byl rozstawiony duzy namiot na 20-30 osob w ktorym snuly sie opowiesci o lampach. O 10 wieczorem utworzono duza 50 z Tilleya 246B poniewaz w tym roku jest 50 rocznica rozpoczecia produkcji tego modelu. Pozniej, prawie do rana toczyly sie rozmowy o lampach I nie tylko... No coz i ja tam bylem i miod i piwo pilemZamieszczam tez pare fotek, zebyscie poczuli te atmosphere