26-06-2013, 17:15
Mam koncepcje jak to naprawić.
Najpierw od wewnątrz wypełnię spękania jakimś lutem, może mosiężnym. Znalazłem lut miedziano-fosforowe (klasa CP), którego temperatura topnienia wynosi 645–890°C, a więc nie odparuję sobie niepotrzebnie cynku - piszą, że paruje w okolicach 907°C
A jak to nie zda egzaminu to zrobię formę do wykonania wyoblania (drykowania). Później zlecę wykonanie kształtki, którą wlutuje do środka.
Najpierw od wewnątrz wypełnię spękania jakimś lutem, może mosiężnym. Znalazłem lut miedziano-fosforowe (klasa CP), którego temperatura topnienia wynosi 645–890°C, a więc nie odparuję sobie niepotrzebnie cynku - piszą, że paruje w okolicach 907°C
A jak to nie zda egzaminu to zrobię formę do wykonania wyoblania (drykowania). Później zlecę wykonanie kształtki, którą wlutuje do środka.