Liczba postów: 189
50
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
0
Mam pytanko do szanownych forumowiczów. Jakieś sugestie czym można zastąpić oryginalny podgrzewacz do lamp Tilley?
Znalazłem kilka wątków na innych forach czego można użyć by w szybki sposób zrobić miseczkę na spirytus, ale nie jestem fanem montowania dna puszki od piwa do lamp... Może ktoś ma jakiś sprawdzony sposób czego można użyć i czy to się wogóle sprawdza. Z góry dziękuję za sugestie.
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
02-10-2014, 11:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-10-2014, 12:00 {2} przez CZ@rek.)
Pre-heater od np Vapalux'a 300 pasuje. W prawdzie jest on zakładany 'na stałe' na parownik ale świetnie spełnia swoje zadanie.
Ewentualnie preparować jakieś dwie małe nereczki (oczywiście wypełnione materiałem) piłączone drutem - taki mały spinacz do bielizny
Ostatecznie kupić np taki komplecik: http://www.ebay.co.uk/itm/ORIGIONAL-TILL...3f3dd86343
Liczba postów: 189
50
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
0
(02-10-2014, 11:57)CZ@rek napisał(a): Pre-heater od np Vapalux'a 300 pasuje. W prawdzie jest on zakładany 'na stałe' na parownik ale świetnie spełnia swoje zadanie.
Ewentualnie preparować jakieś dwie małe nereczki (oczywiście wypełnione materiałem) piłączone drutem - taki mały spinacz do bielizny
Ostatecznie kupić np taki komplecik: http://www.ebay.co.uk/itm/ORIGIONAL-TILL...3f3dd86343
Dzięki za odpowiedź. Właśnie chodzi mi o taki zakładany na stałe, tylko żeby była możliwość nalania spirytusu do niego, a nie wsadzania nasączonego knota/materiału.
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
W Vapaluxach są właśnie knoty, ale jak się pozbędziesz tekstyliów to masz całkiem fajną rynienkę
Liczba postów: 189
50
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
0
(02-10-2014, 13:02)CZ@rek napisał(a): W Vapaluxach są właśnie knoty, ale jak się pozbędziesz tekstyliów to masz całkiem fajną rynienkę
Skoro mówisz, że pasuje ta od Vapaluxów to chyba zamówię. Wygląda ładnie i nie oszpeci lampy . Orientujesz się może ile tam można wlać? Czy wystarczy wyjaranie jednego "wlewu" aby dostatecznie rozgrzać. Wygląda na dość mały, ale to już pierdoła w sumie . Dzięki.
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
02-10-2014, 14:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-10-2014, 14:39 {2} przez CZ@rek.)
Powiem tak. Wszystko zależy od wlanego spirytusu. Im więcej mocy ma paliwo tym mniej razy trzeba zalewać.
Na jagodziance podgrzewacz z załącznika muszę odpalać min 2 razy, na białym już wystarczy raz.
Zakładam, że z białym wystarczy zalać, podpalić spirytus i jak już się zacznie dopalać zacząć uruchamiać lampę. Powinna zaskoczyć.
A jakiego Tilley'a będziesz odpalał??
Liczba postów: 1,101
140
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Kerosene, ja mam troche inny patent, sprawdza sie dobrze, zakladam aluminiowe pazlotka od tych malutkich podgrzewaczy, tych takich malutkich swieczuszek. Bo troche Tilleyow sprzedaje kolegom w pracy, na grilla. W weekend sobie odpalaja przy grillu I maja romantyczna atmosphere. Zakladam wiec te wypalone pazlotka. W moich PX 2827 tez mam to zalozone, nie mam oryginalnych rapidow a kombinowanych nie chce zakladac wiec uzywam swieczuszek...
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
(02-10-2014, 14:46)alenstein napisał(a): Kerosene, ja mam troche inny patent, sprawdza sie dobrze, zakladam aluminiowe pazlotka od tych malutkich podgrzewaczy, tych takich malutkich swieczuszek. Bo troche Tilleyow sprzedaje kolegom w pracy, na grilla. W weekend sobie odpalaja przy grillu I maja romantyczna atmosphere. Zakladam wiec te wypalone pazlotka. W moich PX 2827 tez mam to zalozone, nie mam oryginalnych rapidow a kombinowanych nie chce zakladac wiec uzywam swieczuszek...
A czym to uszczelniasz??
Liczba postów: 1,101
140
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Liczba postów: 189
50
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
0
02-10-2014, 15:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-10-2014, 15:53 {2} przez kerosene-shop.com.)
(02-10-2014, 14:46)alenstein napisał(a): Kerosene, ja mam troche inny patent, sprawdza sie dobrze, zakladam aluminiowe pazlotka od tych malutkich podgrzewaczy, tych takich malutkich swieczuszek. Bo troche Tilleyow sprzedaje kolegom w pracy, na grilla. W weekend sobie odpalaja przy grillu I maja romantyczna atmosphere. Zakladam wiec te wypalone pazlotka. W moich PX 2827 tez mam to zalozone, nie mam oryginalnych rapidow a kombinowanych nie chce zakladac wiec uzywam swieczuszek...
Można prosić o jakieś zdjęcie? Na ile takie rozwiązanie wystarcza, nie ukrywam, że szukam czegoś "na stałe", dlatego mocno rozważam zakupienie miseczki od vapaluxa. Ale chętnie bym wykorzystał jakiś sprawdzony patent - jak powszechnie wiadomo Polak potrafi
(02-10-2014, 14:39)CZ@rek napisał(a): Powiem tak. Wszystko zależy od wlanego spirytusu. Im więcej mocy ma paliwo tym mniej razy trzeba zalewać.
Na jagodziance podgrzewacz z załącznika muszę odpalać min 2 razy, na białym już wystarczy raz.
Zakładam, że z białym wystarczy zalać, podpalić spirytus i jak już się zacznie dopalać zacząć uruchamiać lampę. Powinna zaskoczyć.
A jakiego Tilley'a będziesz odpalał??
Dwa razy to nie tak źle, tyle samo jaramy małe Optimusy na polskiej nafcie..
Na dzień dzisiejszy żadnego. Podobają mi się wszystkie a wybór będzie zależny od dostępności. Kolega już rozgląda się po car boot'ach w UK więc spodziewam się szybkiego zdobycia
|