Liczba postów: 963
131
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
3
14-05-2013, 19:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-05-2013, 19:52 {2} przez Tyrell.)
Elo. Jakiej trzeba maszyny żeby zrobić mosiądz na lustro... grzeje wiertarką ręczną z filcem i zieloną pastą. Efekty są niezłe ale widać że to jeszcze nie to. Może szlifierka stołowa z filcem?
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
Liczba postów: 767
64
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
1
Zamiast filcu użyj tarczy sizalowej - będzie dużo lepszy efekt, mi wychodzi idealne lustro (o ile oczywiście powierzchnia wcześniej została dobrze wyrównana i pozbawiona rys itp).
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność.
Liczba postów: 963
131
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
3
14-05-2013, 19:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-05-2013, 20:02 {2} przez Tyrell.)
Rąk już nie czuje
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
Liczba postów: 767
64
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
1
Poziom uzyskanego lustra mniej zależy od maszyny a bardziej właśnie od tarczy i pasty. Filc raczej do obróbki wstępnej, potem tarcza miękka - może być bawełniana, tak jak napisał Teigrek. Będzie dużo syfu dookoła, bo tarcza bawełniana gubi baaaardzo nitki
Są takie mocowania do wiertarek do blatu - może tak Ci będzie wygodniej. Umocować zbiornik jest trudniej, trzeba jakąś obejmę robić specjalną, żeby go nie porysować przy okazji. Na końcu można jeszcze poprawić jakąś ręczną pastą do polerowania mosiądzu. Faktem jest, że to dosyć męcząca i syfiąca robota, ale dla dobrego efektu warto się pomęczyć
Jakieś elementy zaworu i inne małe mosiężne, można przejechać miękką szczotką miedzianą na wiertarce - będzie efekt takiego lekko matowego lustra - do takich drobiazgów wystarczy.
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność.
Liczba postów: 58
12
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Też jestem w trakcie robienia lustra.Tyrell lampa taka sama jak twoja:).
Liczba postów: 963
131
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
3
17-05-2013, 15:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-05-2013, 18:10 {2} przez Tyrell.)
Ok. Właśnie jestem po polerce lampy kątówka... jest byczo... Zdecydowanie obroty maszyny przekładają się na wrażenie jakości "zlustrzenia". Zastosowałem tarczę filcową plus pastę zieloną. NA koniec tarcza bawełniana... Szkoda czasu na wkrętarki. Szczegóły wykończę frezarką modelarską
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
Liczba postów: 767
64
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
1
No i super wyszło
nie zauważyłem wcześniej, że pisałeś o wkrętarce - ta się faktycznie nie nadaje - za niskie obroty, ale już normalna wiertarka 500W da radę tak jak kątówka. Niektóre tarcze i pasty mają limit max obrotów - trzeba uważać żeby nie przedobrzyć
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność.