Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Petromax hk500 Pomocy
#1
Jestem nowy na forum dlatego chciałbym sie na początek przywitać.

Witam wszystkich fanów lamp ciśnieniowych. Mam ogromną prośbę do Was, od miesiąca jestem szczęściwym posiadaczem lampy hk500 firmy petromax. Przestudiowałem instrukcje i filmy na youtube ale tylko raz udało mi się odpalic lampę tak aby świeciła jak powinna. Do tej pory spaliłem kilka żarników i generalnie zaczynam opadać z sił. Jutro jade na biwak tygodniowy i genialnie bylo by posiedzieć ze znajomymi przy cudnym świetle jakie daje lampa. Czy jest ktoś w okolicach Warszawy, Lipska (tego w woj maz.) Siedlec, Łosic aby poinstruował mnie co robię nie tak? Moj sposób uruchomienia lampy niczym nie różni się od tych na youtube. Bardzo proszę o jakikolwiek odzew poniewaz to nie mały wydatek jak na lampe a poki co stoi bezużyteczna.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi...
#2
Napisz jak Ty to robisz.
W necie jest wiele sposobów: z rapidem, z nekrą itd.
#3
Dziękiuję za tak szybką odpowiedź.
Mianowicie gdy jest już założony żarnik, wlewam naftę do zbiorniczka. Następnie pompuję aby manometr wskazywał 1,5-2 bary w tym czasie pokrętło jest skierowane ku górze. Gdy osiągne odpowiednie ciśnienie odciągam kurek i zapalam (w necie pisało aby rozgrzac lampe) po 90 sekundach chociaz próbowałem z różnym czasem przekręcam niebieskie pokrętło w dół a kurek zamykam. To wszystko, wyglądało na nic skomplikowanego ale poradzić sobie nie mogę... na necie genialnie lampy sie świeciły a u mnie żarnik zaczął sie jarac jak pochodnia górą szedł płomień istna masakra dobrze, ze pierwsza próbę robiłem blisko balkonu.

Być może się wygłupiłem i nie zrobiłem czegoś ważnego i własnie dlatego tu jestem, ale jestem laikiem w temacie i dopiero zaczynam swoją przygodę z lampami. Właśnie sie pakujemy coż nie zabiore ze sobą petromaxa ale może kolejnym razem.
#4
Lampa to nie apteka. Każda lampa jest inna i ma swoje upodobania.

Ja bym to zrobił tak. Grzeję rapidem. Oczywiście pomijam element rzymania ciśnienia w zbiorniku bo przy takim rozpalaniu szybko spada.
A więc grzeję tym rapidem. Po czasie niech to będzie 90 sek odkręcam pokrętło na parowniku. Spokojnie, bez pośpiechu. No i patrzę. Jak kopci i ogień strzela 'pod sufit' to zakręcam. A rapid nadal pracuje a ciśnienie w zbiorniku jest pilnowane.
Po kolejnych sekundach - 10, 20 lub 30 - ponownie łapię za zawór parownika. Lama musi być dobrze wygrzana aby nafta się gazowała.
Rapid wyłączasz jak lampa zaskoczy i pali jasnym światłem.

Dodatkowo zapytam, czy jest to nowa lampa a może jakiś starszy egzemplarz?
#5
Pisze już z biwaku więc moze byc delikatnie ciężko z kontaktem. Lampa jest nowka sztuka dopiero co próbowałem ja odpalac. Szczerze mówiąc próbowałem rozpalac z różnym czasem 90 sek i krócej ale jak płomienie buchja pod niebiosa od razu wpadam w delikatna panikę ponieważ zarnik hajcuje sie zdecydowanie tak jak niepowinien. Było by super gdybym spotkał sie z kimś doświadczonym w cztery oczy moze by zerknal co robię nie tak. Teraz sie właśnie sciemnia i lampa była by idealnym rozwiazaniem. Mozesz powiedziec skąd jestes?
Pozdrawiam Tomek
#6
Ano ja robie tak:
5 ccm spirytusu do nerki - odpalam ,jak sie konczy a mam swiezy zarnik
to nastepne 5 cm i jak sie wypali to odkrecam zawor lampy
w zbiorniku ok 2,5-3 atm
jakos rapida nie uzywam - nie wiem dlaczego - moze dluzej odpalam
ale to ma urok dla mnie - jak walilo plomieniami - to lampa byla za zimna
u mnie jak jest zagrzana to zarnik , rurka dysza sa czerwone
pozdrawiam
#7
Ja jestem z Piaseczna koło Warszawy.

Zrób tak. Jak wlejesz naftę do zbiornika zakręć zawór na manometrze (pokrętło grzybkowe). Iglica powinna zamykać dysze, czyli pokrętło z takim wskaźnikiem powinno być do dołu. Sprawdź, to jak zdejmiesz czaszę i palcem wyczujesz jak iglica wychodzi i się chowa. jak wyszła to dysza zamknięta jak się chowa to otwarta. No więc jak dysza zamknięta i zawór na manometrze zamknięty to zapompuj tak z 10 - 15 razy i zapal rapida. Jak rapid pali słabo i niestabilnie to podpompuj kilka razy tak aby działał płynnie. Odczekaj na palącym rapidzie te 90 sek. i lekko przekręc pokrętło, ale bardzo lekko aby żarnik lekko zaświecił. Jak się zrobi pochodnia to zakręć dyszę i pal dalej rapida przez kolejne kilkanaście sekund. No i znowu powoli odkręć pokrętło, ale nie na maksa od razu poczekaj tak z 30 sek aby żarnik popalił leciutko, podpompuj trochę i powoli rozkręć aż żarnik zacznie świecić jasnym światłem i wtedy podpompuj na 1 - 1,5 i ciez się ładnym światłem przez kilka godzin.
pomiedzy
Ważne:
Nigdy nie nalewaj nafty na full! tylko z 3/4 zbiornika to max. Nigdy na początku nie pompuj na maksa - to doświadczenie z działaniem na starszych P-xach.

Zamykaj od razu rapida jak zaświeci siatka żarnika inaczej będziesz miał pochodnię.

Jak odpalasz lampę na pełnym ciśnieniu to przy jakiejkolwiek rozkalibrowanie dyszy i glicy od razu zrobi pochodnię Smile


Jak masz cały czas problem to pisz na privat to się zdzwonimy i powiem ci przez telefon co i jak.

Pozdro i miłego biwakowania Smile
Jaką masz siatkę do 500HK?
#8
(15-08-2015, 23:12)bury32 napisał(a): Nigdy nie nalewaj nafty na full! tylko z 3/4 zbiornika to max. Nigdy na początku nie pompuj na maksa - to doświadczenie z działaniem na starszych P-xach.
1 litr nafty spokojnie można lać. Pompownie ponad czerwoną kreskę manometru też nie powinno przyczyniać się do problemu. Smile
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś ty ze mną. Blask twój i ciepło twoje mnie pocieszają.
#9
Dzięki za wskazówki napewno do wszystkich sie zastosuje obecnie nie mam dostepu do lampy ale jak tylko wrócę do domu od razu będę stosował podane wskazowki. Na początku miałem oryginalne zarniki dołączone do opakowania teraz obecnie kupiłem w takim sklepie gomarket.pl zarniki do lamp cisnieniowych. Ciekawy sposób ze spirytusem napewno spróbuje :-) natomiast nie odpuszcze póki nie uruchomie jej poprzez rapida. Dziękuję za pomoc ale już muszę konczyc ponieważ kobietą już krzywo patrzy, ze miał byc wyjazd bez elektroniki :-) pozdrawiam nie długo sie odezwę
#10
Jak by co, też jestem z Wawy. Możemy się spotkać i poszaleć na powiedzmy dwie lampy Wink


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości