Petromax 826

[rastuch]

Oto mój odrodzony Petromax 826. Jak widać - tak jak w bajce- z brzydkiego kaczątka przeistoczył się w łabędzia. Na zbiorniku wybite dwie cyfry 7 7 co sugerowalo by datę produkcji. 7.1937r. Ze względu na rozkalibrowaną dysze lampie bardzie smakuje BP 95 niż nafta w związku z czym nie walczyłem z jej nawykami żywieniowymi i spokojnie chodzi sobie na benzynie Udało mi się także naprawić ułamana iglice . Siatka Liberty.

W chwili obecnej zapożyczona jest nakrętka zbiornika od PX BW w związku z czym mam prośbę. Jeżeli ktoś z was posiada zbędną nakrętkę do zbiornika do px (bez manometru) proszę o kontakt na PW.

Lampa uczestniczyła już w nocnych harcach, gdzie wraz z innymi spisała się dzielnie. Zdjęcia zbiorcze z tej wyprawy umieszczone są w tym temacie

[KoGo]

No no - wygląda zacnie. Troszkę czasu pewnie kosztowała renowacja, ale widać że było warto ...

[alenstein]

Bardzo ladna lampa, mnie to dopiero czeka... Aha, niech mi ktos madry powie czym najlepiej zdjac warstwe starego niklu?

[CZ@rek]

Ja ja potraktowałem zbiornik cifem i trochę potarłem to pozbyłem się niklu.
Ktoś wspominał też o gotowaniu w roztworze uzyskanym z rozpuszczenia kostki ze zmywarki.

[Wielki Duńczyk]

Very fine clean-up Rastuch .
It is nice to see such a Classic oldie like that being saved.

Mikolaj

[KoGo]

Ja ja potraktowałem zbiornik cifem i trochę potarłem to pozbyłem się niklu.
Ktoś wspominał też o gotowaniu w roztworze uzyskanym z rozpuszczenia kostki ze zmywarki.

Ale całkowicie się go pozbyłeś?

[CZ@rek]

Wizualnie wygląda, że tak.

[KoGo]

A chociaż było to efektem pożądanym, czy wypadek przy pracy?

[CZ@rek]

Trochę przypadek, ale nie ma tego złego

[KoGo]

Ale tym środkiem nie było czasem Megilio? Bo stresa łapię