Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nafta męczy mnie coraz bardziej wole alkohol
#11
(12-12-2013, 12:07)michal napisał(a): Hehe Smile Porządna nafta nie śmierdzi. Używam Zibro w domu i silniejszy zapach jest tylko przy odpalaniu - potem jest prawie bezwonnie. Odpalać można na zewnątrz jak komuś to przeszkadza.

Potwierdzam.
Też tym palę również w pomieszczeniu i poza zapachem na początku (ale tylko jak da się naftę do parownika jak jest jeszcze zbyt zimny) nic nie śmierdzi, ewentualnie nie pachnie nieprzyjemnie niedopaloną naftą.
#12
a jak ma sie zibro do orlenowskiej rozpalki?
#13
Opary po Zibro mają zdecydowanie łagodniejszy zapach. Różnicę czuć szczególnie po powrocie z otwartej przestrzeni. Powietrze w pomieszczeniu jest zdecydowanie mniej nachalne Smile
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
#14
Ja stosuję rozpałkę do grila, z niemieckiego Kauflandu.
#15
Dzieki Tyrell
Hans a ta Twoja rozpalka wanieje? Jest w kauflandach w PL?
#16
Lampy mam wyregulowane dobrze,
i ja nie czuję w pomieszczeniu,
ale jak wyjdę i wrócę, to jednak przez kilka sekund odrobinę czuję ,że lampa chodzi,
mi to nie przeszkadza.
Czy to co jest w Kaufie.pl to jest to samo nie wiem,
nie kupuję w kraju, bo jest to droższe niż w rzeszy.
#17
Nafta to nafta, każda śmierdzi jak się pali. Nie ma możliwości aby spaliła się w 100% w powietrzu, nie śmierdziała jak się pali, chyba że katalizator zamontujemy - jak w samochodzie a i tak będzie śmierdziała.
Najgorszy oczywiście jest start a na koniec stygniecie lampy. W spalaniu alkoholu smrodu nie ma wcale, ewentualnie delikatny zapach coś co przypomina zapachem mydło, trochę słodkawy , prawie nie wyczuwalny.
serwisploterow.myds.me - jeśli potrzebujesz naprawić coś na pograniczu elektroniki, automatyki, łączności odezwij się prywatnie Idea


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości