Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Coleman Northstar
#1
W ostatnim czasie nabyłem lampę Coleman Northstar, w mojej kolekcji mam jedną lampę tej firmy, wyprodukowaną w Kanadzie w 1931 roku, bardziej jako okaz bo lampa nie działa. Jednak przez ostatnie kilka lat kilka ich przewinęło się przez mój pokoik, według mnie to są bardzo dobre lampy, nigdy technicznie mnie nie zawiodły jednak czegoś im brakuje, takiej nutki romantyzmu... No ale kupiłem najnowszy produkt tej firmy... Lampa jest po prostu rewelacyjna, odpalenie na zapalarce trwa 10-15 sekund. Zastosowany mantel jest bardzo długi przez co lampka jest dość jasna, po przekręceniu pokrętła do minimum mantel żarzy się tak może być przez dłuższy czas. Jeżeli chcemy żeby lampa znów świeciła pełnym blaskiem, musimy przekręcić pokrętło na full. Zamieszczam też kilka fotek lampy.


Załączone pliki Miniatury
                   
#2
A byłbyś w stanie tak subiektywnie ocenić moc świecenia w porównaniu do Petromaxa 500?
#3
(20-06-2018, 18:49)Masaho napisał(a): A byłbyś w stanie tak subiektywnie ocenić moc świecenia w porównaniu do Petromaxa 500?

Nie mam obiektu porównawczego czyli Petromaxa 500 pod ręką ale myślę że są podobne.
#4
Świecą podobnie , jednak subiektywne odczucie jest na kożyśc Colemana , ta skarpeta jest naprawdę długa i tym samym sprawia wrażenie mocniejszego światła . Latam z nią na wakacyjne wypady , jeszcze nie zawiodła , no może bateria do piezo ale zawsze są zapałki pod ręką . Polecam jako lampę typowo turystyczną . To fakt romantyzmu w jej uruchomieniu nie ma , ale zależy od przeznaczenia . Do celebracji mam w domu resztę żelaza i mosiądzu .
#5
Jaka cena i gdzie to można kupić? Tak się tylko pytam...
#6
A tu: https://www.addnature.pl/coleman-northst...35588.html
Cena 750PLN


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości