Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bundesmax - tabliczka
#1
Witam serdecznie,

Jestem tu nowy jako użytkownik - choć od prawie roku to forum przeglądałem na ile czas mi pozwalał. Zaraziłem się Petromaxem (był artukuł chyba w Wyborczej) a za sprawą forum - ciśnieniówkami. Pół roku temu prawie kupiłem Petromaxa PRC, ale dzięki Wam się powstrzymałem i czekałem na Bundesmaxa - rocznik 62, który przyszedł w zeszły piatek. Była w nim jeszcze nafta - kranik nie zakręcony, kurier przewalał do góry nogami, wiec dokumentacja sie zalała ale schnie. Teoretycznei byłem już przeszkolony na Waszyn forum wiec nie było mocnych żebym nie załozył skarpetki i jej nie odpalił. Powiem - radość nie do opisania, to żyje. Świeci i szumi. Żona będąca sceptykiem i uważająca zakup za wyrzucanie pieniędzy w błoto była zdziwiona. Dzieciaki aż piszczały z radości. Piszę lekko chaotycznie bo emocje jeszcze nie opadły a w pracy jestem. Lampę czeka rozbiórka i kontrola bo przy nabijaniu ciśnienia delikatnie cieknie z dyszy i nafta sie zapala od rapida. Pompka też pracuje troszke metalicznie choć nabija szybko. Jak się ogarnę i spokojnie ją obejrzę to podzielę się informacjami.
Mam tylko jedno pytanie do forumowiczów - zauważyłem że nie ma drugiej tabliczki - mam tylko Nur fur petroleum - po drugiej są tylko nity - jak i czy się da zdobyć taką tabliczkę?
#2
Tylko zz innym koszem, inną lampą.
Nie spotkałem jeszcze samej tabliczki.

A tak wogóle to powitać kolejnego zsraźonego zapachem nafty. Smile
#3
Dziękuje za szybką odpowiedź. Spóbuję temat jakoś rozeznać. Mozliwe że zwyczajem Bundeswehry było usuwanie tabliczek przy demobilu? Widzialem wiele Bundesmaxów bez tej tabliczki.
Nafta mi pachniała od dawna... dziadek był ślusarzem, wiele wojennych i powojennych rzeczy się przez jego warsztat przewalało wliczając amunicje z jakiegoś większego działka niemeickiego. Był jeden problem - byłem gówniarzem wiec nie za bardzo co mogłem zatrzymać. Teraz jak wspomnę co przez jego ręce się przewalało to się mocno gryzę...
Powoli się z lampą ogarnę - skrzynia pójdzie do przemalowania bo z zewnątrz pomalowana na czarno i klucz do dorobienia bo kłódka jest tylko.
Boję się tylko jednego - że mnie to wciagnie bez reszty...
#4
A wciągnie Smile
Właśnie znalazłeś sobie skarbonkę bez dna Wink
#5
Na pewno wciągnie Smile Brak tabliczek w BX to standard - kiedyś szukałem, żeby samą dokupić i nie znalazłem. Za to udało się nabyć cały kosz w stanie idealnym z tabliczkami. Także cierpliwości i coś się znajdzie...
Skype: kogo..
#6
Aż miło się czyta takie opisy fascynacji pierwszą lampą. Zaraz człowiek w myślach wraca do chwil kiedy sam, drżącą ręką wyciągał z pudła swoją pierwszą. Nie ważne, że była brudna i uwalona naftą. Była wyjątkowa i to liczyło się najbardziej. Niczym relikt wyrwany z okowów czasu. Historia zaklęta w dwóch kilo mosiądzu i stali... No i te światło, ciepło ... wręcz dzika przyjemność obcowania ze spuścizną naszych przodków. Co jak co ta pierwsza nie musi być realnie dużo warta, w naszych sercach jest jednak najcenniejsza. Pozwoliła znowu poczuć się jak dzieciak obdzierający świąteczną paczkę ze wstążek i papieru. Otworzyła drogę na wyjątkową pasję która grzeje nas każdego dnia. Ale już pod sercem.
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
#7
Dziękuję niezmiernie za ciepłe przyjęcie w waszym gronie. Generalnie nie zauważyłem że jestem w sumie nabywcą już przez was zauważonej lampy
http://lampycisnieniowe.pl/forum/Thread-...ia-Allegro
Ten rocznik podany przez sprzedawcę to rok podany na skrzyni Altena 1962. Czy to rocznik lampy też? Zmartwiliście mnie podejrzeniem Chinki.....
Co do tabliczki kontynuując tamten wątek to widac ślady narzędzia koło nita których celem było wydarcie tabliczki.
Skarbonka bez dna... już przeglądam neta w poszukiwaniu następnej.
Fakt po wygraniu aukcji stałem na uszach żeby ja przed weekendem dostać i też z emocji kiepsko rozegrałem te aukcje to bym jà tanie miał
#8
Nie przejmuj się podejrzeniami Chinki - ważne, żeby lampkę postawić na nogi i żeby cieszyła. Ja swoją pierwszą też kupiłem już z nowej produkcji, ale póki co na dziś dzień nie oddałbym jej ze względu na emocje z nią związane (jak to opisuje Tyrell) Smile
Skype: kogo..
#9
Może to jednak Portugalczyk?

http://www.500hk.de/petromax-bis-350hk

Nie łapię niemieckiego - a google translate bazdury pokazuje poza krzywą tabliczką.

Coż - na pocieszenie nazwę go Bluemax'em...Big GrinBig GrinBig Grin
#10
A parownik masz prosty czy z helisą?
W lampach z prostymi (benzynowymi) były niebieskie tylko że ciemne.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości