Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bundesmax - Geniol?
#1
Dzisiaj doszedł do mnie Bundesmax.

Tabliczka BUND. Zbiornik, cała góra, pompka, osłona zbiornika i rapid są sygnowane Petromax Original i Germany. Pokrętło czarne bez sygnatur (wygląda jak w Geniolach). Manometr i brener sygnowany Geniol. Szkło W. Germany. Lampa wewnątrz zbiornika ma jeszcze mokry szlam naftowy, pompka i skóra tłoka w idealnym stanie - sucha ale nie nowa. Wszystkie wewnętrzne części pokryte grubą warstwą starego kurzu. Szczególnie nerka i osłony. Widać, że sprzedawca przetarł lampę tylko z zewnątrz. W daszku stare pajęczyny. Po stanie góry wydaje mi się że lampa była odpalona może kilka razy. Zawór pompki nie działa, całkiem zaschnięty. Pomimo tego, że pompka po posmarowaniu wazeliną chce pompować to się nie da. Pokrętło chodzi z ładnym oporem ale niestety nie osiąga pozycji "otwarte", chociaż widać że iglica chodzi jak należy - w pozycji "zamknięte" wysuwa się leciutko z dyszy. Czeka mnie zabawa z rozpuszczalnikiem. Mam ciekawy jachtowy niemiecki wynalazek, który rozpuszcza wszystko więc przetestuję go na tej lampie.

Generalnie bardzo ładna lampa (oprócz jednego wgniota) i myślę że za rozsądne pieniądze. Z tego co już się nauczyłem wydaje się być wyprodukowana w latach 70 lub 80-tych przez Geniol-a? Proszę o Wasze sugestie co do roku produkcji i producenta. A może jest to składak? Jednak oglądając aukcje ibejowe zauważyłem, że lampy sygnowane Geniol, mają również części z napisami Petromax. Ciężko mi się w tym jeszcze dobrze rozeznać. Jeśli była kombinowana to sądząc po warstwie kurzu, bardzo dawno temu. Jedno jednak już wiem! Rozumiem co mieliście na myśli mówiąc PRCmax. Postawiłem Chinkę i nowy nabytek obok siebie i zrozumiałem. To faktycznie jest całkiem inne wykonanie... Smile


Załączone pliki Miniatury
           

BR,
Maciek
#2
Geniol to w zasadzie marka/importer. Pod koniec lat 60-tych Bundesmaxy były modernizowane i pojawia się w nich sporo części sygnowanych tym logiem. Firma z Wuppertalu zapewne dostała kontrakt na przystosowanie serii 829B do spalania nafty. Tak czy siak elementy nie powstawały już na terenie Niemiec tylko były sprowadzanie z fabryk Hipolito w Portugalii. Geniol ma też kilka cywilnych egzemplarzy na koncie. Na moich filmach można zobaczyć dwie z nich 150HK (camel) i 250HK. Co do maleństwa mam podejrzenie, że powstało w ChRL. Efektem tego są formacje czarnych plam na lakierze zbiornika. Podobny problem zauważam na egzemplarzach z allegro i na fotkach kolekcjonerów z niemiec. Polerka filcem z pastą załatwia sprawę.
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
#3
Dokładnie taką samą kupiłem w skrzyni. Lampa Petromax a pompka i manometr geniola. Myślałem, że tylkomojej jakaś przygoda się trafiła, a tu tak może już była ?!?
Skype: kogo..
#4
Bundesmax prawie gotowy. Wszystko rozebrane, wyczyszczone, wyregulowane. Jednak mam jeden problem. Nie działa zawór zwrotny pod pompką a na dodatek nie da się go wykręcić. W tej chwili moczy się zalany miksturą do uwalniania zapieczonych śrub. Będę próbował go wykręcać za parę godzin. Czy macie jakiś patent na takie coś? Zalać trochę cylinder pompki alkiem i podpalić aby się rozgrzał? Boję się ułamać śrubę...

BR,
Maciek
#5
Nie da się wykręcić to znaczy zaworek nie rusza się, czy się kręci i nie 'wypada'??
#6
Nie rusza się. Taka śrubka z otworkiem i frezem na śrubokręt znajdująca się na dnie cylindra pompki.

BR,
Maciek
#7
Teraz wszystko jasne.
Chyba nie pozostaje nic tylko poczekać, aż mikstura do uwalniania śrób zadziała.
W ostateczności sprawę może załatwi ogień i temperatura.
#8
Raz widziałem na forum Colemana jak kolo stosował metodę uderzeniową na takie oporne śruby. Wkładał ustrojstwo w imadło, przykładał śrubokręt do frezu i jebut z młotka. Oczywiście w tym samym czasie przekręcał śrubokręt o 90 stopni. Faktycznie nieźle mu to wychodziło.

O mam podobny filmik jak gościu wykręca NRV:
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
#9
Poczekam jeszcze trochę a potem spróbuję, młotkiem też Big Grin
Na fotce już złożona lampa Smile Niestety góra daszku ma kolorową oksydę ale i tak by zaraz miała bo w końcu ten egzemplarz ma być użytkowy (tak, planuję więcej lamp Tongue)


Załączone pliki Miniatury
   

BR,
Maciek
#10
Przy walnięciu młotkiem chodzi o poruszenie śruby.
Dobrze będzie jak wykonasz tę operację bez wylewania mikstury.
Podpalania nie polecam, bo ogień może zanadto rozgrzać pompkę, a ta jest lutowana do zbiornika cyną.
Odrobinę przegniesz pałę z temperaturą i nieszczęście gotowe, a polutować to z powrotem, truudnaaaa sztuka.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości