24-10-2014, 10:18
Co do zapachu wydzielanego przez lampę.
Dla mnie nie jest to żaden smród jeno zapach .
Faktem jest ,że jeśli lampa jest źle wyregulowana i pracuje ze zbyt małą ilością powietrza, to zapach ów jest dość
intensywny i może przeszkadzać. Ja reguluję lampy na spalanie z niewielkim nadmiarem powietrza i wcale nie jest aż tak
strasznie jak niektórzy to opisują. Jako paliwo stosuję podpałkę Fidibus ,którą kupuję w niemieckim Kauflandzie .
Od lat bardzo , bardzo wielu jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony i uważam te ostre wpisy na temat śmierdzenia lampy są mocno przesadzone.
Jak wiadomo lampy nasze mają klimat z powodu światła wydawanego dźwięku czy ciepła, które wydzielają, ale przecież na ten klimat składa się także ów delikatny zapaszek.
Przy właściwej regulacji jest on przecież także miłym składnikiem tego klimatu.
Wszystko co się spala naturalnie wydziela produkty spalania i jest to nieuniknione . Spirytus też wydziela, ale jeśli ich przy nim
nie czuć to, moim zdaniem ,odpada jeden składnik owego klimatu.
AMEN !!!
Dla mnie nie jest to żaden smród jeno zapach .
Faktem jest ,że jeśli lampa jest źle wyregulowana i pracuje ze zbyt małą ilością powietrza, to zapach ów jest dość
intensywny i może przeszkadzać. Ja reguluję lampy na spalanie z niewielkim nadmiarem powietrza i wcale nie jest aż tak
strasznie jak niektórzy to opisują. Jako paliwo stosuję podpałkę Fidibus ,którą kupuję w niemieckim Kauflandzie .
Od lat bardzo , bardzo wielu jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolony i uważam te ostre wpisy na temat śmierdzenia lampy są mocno przesadzone.
Jak wiadomo lampy nasze mają klimat z powodu światła wydawanego dźwięku czy ciepła, które wydzielają, ale przecież na ten klimat składa się także ów delikatny zapaszek.
Przy właściwej regulacji jest on przecież także miłym składnikiem tego klimatu.
Wszystko co się spala naturalnie wydziela produkty spalania i jest to nieuniknione . Spirytus też wydziela, ale jeśli ich przy nim
nie czuć to, moim zdaniem ,odpada jeden składnik owego klimatu.
AMEN !!!