Witam,
Jak wiadomo na np. vest.pl można nabyć lampę ciśnieniową typu HK500 bez sygnatur za 309zł.
http://www.vest.pl/product-pol-46-Lampa-...natur.html Lampa produkowana oczywiście w Chinach. I tu pytanie, czy rożni się czymkolwiek od tych chińskich sygnowanych Petromax'ów? Jest lepszą pozycją od Mannesmann'a? Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Aktualne "Petromaxy" są wytwarzane na zlecenie Pelamu w Kaiping. Robi je Silveray Metal And Plastic Products Company Limited. Z tego co wiem w tej samej fabryce robi się też lampy pod marką "Santrax". Każda inna lampa to inna fabryka, a co za tym idzie jeszcze większa swoboda w interpretacji "jakości" wykonywanego sprzętu.
[
attachment=170]
To już chyba lepiej dołożyć stówkę do Px 829 - w conradzie za 399pln.
Albo zapolować na 829 w wersji dla wojska.
Z częsciami zamiennymi (tłoczek, uszczelki, sprężyny) może wyjść taniej lub podobnie, ale trwałość będzie zupełnie inna.
Czarek już masz swojego Bundesmaxa?
Mam dwa.
O tą niesygnowaną ciśnieniówkę pytam z ciekawości, bo jeśli byłyby to te same lampy, to ktoś mógłby zaoszczędzić odpuszczając sobie wyryty napis.
A ja nie mam jeszcze Bundesmaxa, ale spokojnie czekam na jakąś ofertę, która mnie zaciekawi. Nie śpieszy mi się na razie z kupnem na siłę.
A co warta jest lampa Mannesmann? Sądząc po cenie to także chińszczyzna, ale czy w użytkowaniu jest istotnie gorsza od inych lamp? Zamierzam kupić lampę do użytku - łódka, działka itp.
Światło daje takie same jak inne, ale jej trwałość to tylko cień starych lamp.
Poszukaj czegoś z lat 60-70. Cena niższa lub podobna a trwałość na lata.
Dokładnie. Wilgoć zajedzie chinola w ciągu kilku sezonów