Lampy Ciśnieniowe

Pełna wersja: LUMEN
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Też tak myślałem, ale jeden knot to jeszcze produkcja przedwojenna(wtedy fuszerek nie było) drugi to seryjna produkcja kupiona na allegro. Objawy te same. Z kolei chińszczyzna, lampa przenośna-latarka, kupiona na Allegro za 12 zł pali się aż miło wysokim płomieniem. Jakaś magia. Może trzeba nalać paliwa do pełna, na maxa?
Ilość paliwa nie ma znaczenia. Jeśli knot ma styczność z paliwem to będzie wilgotny i powinien palić. No chyba, że wyschnie Wink
A może brener ma jakieś problemy - jest za wąski. Nie mam za bradzo pomysły co może to być.
Myśle, ze ilość paliwa jednak ma pewne znaczenie. Wystarczy rzucic okiem na knot zanurzony w cieczy, fragment bliższy powierzchni paliwa jest zawsze bardziej wilgotny. Podciąganie kapilarne cieczy owszem działa ale zawsze bliżej pozomu cieczy dany przedmiot, w tym wypadku knot, bedzie wilgotniejszy. Nawet w instrukcjach do lamp zalecają napełniać zbiornik do 3/4 pojemnosci
Akurat pisałem na podstawie doświadczenia.
Lapma z pierwszego postu świeci tak samo przy pełnym jak i prawie pustym zbiorniku.
Tak faktycznie bywa. Ja kiedyś wlałem dosłownie odrobinę oleju do latarki Jupiter i paliła jak burza. Ale z tymi ściennymi lampkami lusterkowymi mam problem i chyba odstawie do lamusa. Widać decydują tu różne subtelnosci, w rodzaju typu knota, szerokosci szczeliny, średnicy, wysokości komina etc. Ale zdiagnozować trudno, która jest kluczowa. Jak bede miał okazję to wstawie foty jak super pali się lampa knotowa "Lale". W zasadzie sama swobodnie oświetla 15 m pokój, moja kobita była w szoku, że lampa naftowa moze dać tyle swiatła.
Stron: 1 2