24-08-2019, 15:43
Dzień dobry,
Jako świeżo zarejestrowany użytkownik forum chciałbym wpierw przywitać się z wszystkimi.
Zwracam się z prośbą o podpowiedź co do wymiany uszczelek w PX350 - przede wszystkim interesuje mnie knif na wyciągnięcie tej znajdującej się pod zaworkiem pompki, gdyż dostęp do niej jest dość trudny, a nie chcę narobić szkód.
Dalej czytać mogą jedynie Ci odporni na przynudzanie...
Co do samego tematu lamp, to jakieś dwa lata temu nabyłem leciwą 350-tkę, która wreszcie doczekała się gruntownego przeglądu oraz, miejmy nadzieję, próby rozruchu w najbliższym czasie.
Generalnie stan lampy oceniam na dość dobry jak na egzemplarz wyprodukowany na naszym kontynencie, chociaż do ideału ciut jej brakuje, bo zbiornik ma dwa wgnioty, których usunięcia nie będę się podejmował z powodu zbyt dużego ryzyka i w nadziei na ewentualny zakup dawcy w przyszłości.
(Zdjęcia całości wrzucę w najbliższym czasie).
Po zakupie przesmarowałem tłoczek CX80, aby uzyskał on należytą elastyczność, a tym samym szczelność - rezultat pozytywny.
Po zalaniu zbiornika parafiną i rozpoczęciu pompowania wskazówka manometru leżała przez około 30 pompnięć aż w pewnym momencie wskazała ciśnienie 1atm, a dalszy jej ruch wydawał się dość powolny, jakby nie do końca odzwierciedlała faktyczny wzrost ciśnienia (z racji wieku to raczej nieodosobniony przypadek). Już przed osiągnięciem ciśnienia roboczego na główce dyszy pojawiła się kropelka paliwa, a potem zaczęło ono spływać po rurce zalewając zbiornik. Przy okazji zauważylem również nieszczelność na połączeniu rurki generatora i zbiornika, odpusciłem dalszą walkę i zapadładecyzja o generalnym czyszczeniu lampy, które prowadzę w oparciu o przewodnik podlinkowany w dziale technicznym, z wykorzystaniem dużego zestawu naprawczego oraz przy braku kompletu oryginalnych akcesoriów, które zaginęły u któregoś z poprzednich posiadaczy PX-a...
Gdyby ktoś miał jakieś cenne rady do przekazania - dla nowicjusza lampowego - chętnie poczytam.
Pozdrawiam
Jako świeżo zarejestrowany użytkownik forum chciałbym wpierw przywitać się z wszystkimi.
Zwracam się z prośbą o podpowiedź co do wymiany uszczelek w PX350 - przede wszystkim interesuje mnie knif na wyciągnięcie tej znajdującej się pod zaworkiem pompki, gdyż dostęp do niej jest dość trudny, a nie chcę narobić szkód.
Dalej czytać mogą jedynie Ci odporni na przynudzanie...
Co do samego tematu lamp, to jakieś dwa lata temu nabyłem leciwą 350-tkę, która wreszcie doczekała się gruntownego przeglądu oraz, miejmy nadzieję, próby rozruchu w najbliższym czasie.
Generalnie stan lampy oceniam na dość dobry jak na egzemplarz wyprodukowany na naszym kontynencie, chociaż do ideału ciut jej brakuje, bo zbiornik ma dwa wgnioty, których usunięcia nie będę się podejmował z powodu zbyt dużego ryzyka i w nadziei na ewentualny zakup dawcy w przyszłości.
(Zdjęcia całości wrzucę w najbliższym czasie).
Po zakupie przesmarowałem tłoczek CX80, aby uzyskał on należytą elastyczność, a tym samym szczelność - rezultat pozytywny.
Po zalaniu zbiornika parafiną i rozpoczęciu pompowania wskazówka manometru leżała przez około 30 pompnięć aż w pewnym momencie wskazała ciśnienie 1atm, a dalszy jej ruch wydawał się dość powolny, jakby nie do końca odzwierciedlała faktyczny wzrost ciśnienia (z racji wieku to raczej nieodosobniony przypadek). Już przed osiągnięciem ciśnienia roboczego na główce dyszy pojawiła się kropelka paliwa, a potem zaczęło ono spływać po rurce zalewając zbiornik. Przy okazji zauważylem również nieszczelność na połączeniu rurki generatora i zbiornika, odpusciłem dalszą walkę i zapadładecyzja o generalnym czyszczeniu lampy, które prowadzę w oparciu o przewodnik podlinkowany w dziale technicznym, z wykorzystaniem dużego zestawu naprawczego oraz przy braku kompletu oryginalnych akcesoriów, które zaginęły u któregoś z poprzednich posiadaczy PX-a...
Gdyby ktoś miał jakieś cenne rady do przekazania - dla nowicjusza lampowego - chętnie poczytam.
Pozdrawiam