Pewnie wyda się wam to nudne ale miałem kolejną wystawę o lampach, lut lampach i kuchenkach, tym razem w Giżycku. Oprócz lamp miałem też reklamy, plakaty i etykiety zapałczane reklamujące lampy... znów kilka osób zaraziłem pasją, w ostatnim roku wychodowałem sobie konkurencję, na własnej piersi Jeżdżą teraz tacy i wykupują mi lampy sprzed nosa, ostatnio spóźniłem się dokładnie 5 minut...teraz kila fotek ze spotkania w Giżycku...Odpaliliśmy lampę, obok stał kolega z gaśnicą, było naprawdę fajnie Więcej fotek nie mogę pokazać, wiadomo RODO...