Liczba postów: 361
85
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
2
Witam,
Dzisiaj stałem się posiadaczem lampy kupionej od Piotra
Ekstra sprawa. Na pierwszy rzut oka widać precyzję wykonania każdego elementu. Nie to co w tym moim chińskim. Oczywiście przystąpiłem do rozkręcania, bo trzeba przepłukać zbiornik. Zatrzymałem się na wykręcaniu rapida i całego tego parownika. Oglądałem te szwedzkie filmiki, ale brakuje w nich ujęć ze zbliżeniami, a nie chcę ukręcić gwintu na samym początku. To moja pierwsza rozbiórka Petromax'a, więc lepiej zapytam:
1) Czy parownik, aby go wyjąć w całości, odkręca się w tym miejscu?
(Ten uniwersalny klucz P-x to tylko w ramach poglądowych - wiem, ze nie macie do niego zaufania )
2) Jak wykręcić rapid? Zacząć od razu od pozycji 4 (trudno tam dojść, ale póki co nie próbowałem jeszcze płaskich kluczy), czy stopniowo rozkręcać od góry 1,2,3,4?
Pozdrawiam
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś ty ze mną. Blask twój i ciepło twoje mnie pocieszają.
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
12-07-2013, 13:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-07-2013, 13:58 {2} przez CZ@rek.)
Ad.1
Dokładnie tak. Całość wychodzi ładnie ze zbiornika.
Nie mniej jednak zdejmij pokrętło i wcześniej pozbądź się rapida, a przynajmniej elementu #220. Jak jeszcze będzie zawadzało to odkręć #221.
Ad.2
- zdejmujesz tubę (1) #220
- odkręcasz to co jest pod tą tubą (2) #221
- potem odkręcasz pierścień trzymający mechanizm rapida (3) #222
- mechanizm rapida już sam schodzi #223
- w tym momencie widzisz jak założyć klucz na element (4) #224 jest miejsce
Poniżej masz poglądowy schemat budowy rapida.
Liczba postów: 361
85
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
2
Dzięki, CZ@rek.
Teraz dalej...
Rozebrałem wszystko na części pierwsze... no prawie.
1) Jak rozkręcić dół parownika, tzn. jest tak jak myślę i czytam ze schematu, że tylko 4 się wykręca, a 1,2,3 jest na stałe?
2) W rapidzie wykręca się tylko 1? 2 i 3 są na stałe? W takim razie jak to odkręcić jak to zapieczone, a ta rureczka wiele nie wytrzyma? Zastosować jakiś środek do zapieczonych gwintów?
3) Po wykręceniu parownika i rapidu nie zauważyłem uszczelek ołowianych #90. Teraz patrzę, a one siedzą na swoich miejscach w gwintach zbiornika. Mam to wyszarpać jakoś? No chyba, że mi się zdaje, że to te uszczelki.
4) Ostatnia sprawa, to to, że nie chce mi wyleźć zawór pompki - ten na schemacie oznaczany 10. Odkręciłem tą śrubę, która jest głęboko w zbiorniku i to się rusza, ale wypaść nie chce, bo pewnie obklejone szlamem, jak wszystkie części. Mam to tak zostawić i odmaczać zbiornik acetonem? Może jak się to śmierdzące cholerstwo rozpuści, to zawór wypadnie?
Na dzisiaj koniec, bo głowa mnie boli od wdychania tych oparów
Pozdrawiam
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś ty ze mną. Blask twój i ciepło twoje mnie pocieszają.
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
12-07-2013, 18:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-07-2013, 18:05 {2} przez CZ@rek.)
Ad 1
1, 2 i 3 to ta sama część. Odkręcasz 4.
Ad 2
2 i 3 to jedno odkręcasz 1
Ad 3
Zdecydowanie tak
Ad 4
Po moich przejściach opracowałem sposób.
Potrzebny śrubokręt i zwykły nóż ale taki cały metalowy.
I teraz nóż wkładamy przez wlew, opieramy koniec o dolną część zaworka. Mamy już dźwignie wiec ją użwamy. Staramy się wypchnąć zaworek jednocześnie kręcąc nim przy użyciu śrubokręta.
Po chwli zaworek jest wolny.
Liczba postów: 361
85
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
2
13-07-2013, 17:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-07-2013, 17:11 {2} przez Shelton.)
Witam,
CZ@rek, samo podważanie nic nie dawało, bo ten szlam, co okleił ten element jest cholernie twardy. Wziąłem szprychę od roweru, porobiłem w niej nacięcia, wsunąłem, przyłożyłem do tego elementu, a śrubokrętem kręciłem, żeby to zetrzeć, no i udało się Uszczelki ołowiane też już wyciągnąłem. Tak więc już wszystko jest rozebrane na części pierwsze.
Teraz chciałbym wiedzieć co dalej?
Zbiornik zalać rozpuszczalnikiem --> wrzucić tam nakrętki --> pomieszać trochę --> później znowu pomieszać --> i tak ma stać 24h, tak?
Ile ma być tego rozpuszczalnika wlane, trzeba go wymieniać po jakimś czasie i czy ma to być jakiś konkretny, który się najlepiej nadaje? Bo mam na chwilę obecną:
a) Rozcieńczalnik NITRO firmy PIKKO, do wyrobów nitrocelulozowych, ogólnego stosowania.
b) Rozcieńczalnik ekstrakcyjny firmy ANED (farby, lakiery olejne, ftalowe, odtłuszczanie)
c) Benzyna ekstrakcyjna (to raczej się nie nada, ale podaję)
A co z pozostałymi elementami lampy? Je też do rozpuszczalnika? Tzn. chodzi mi o wszystko, co ma kontakt z naftą (prócz manometru), bo to zaklejone i nawet się przetkać tym drucikiem naprawczym nie da.
Wstawiłbym zdjęcia, ale chwilowo imageshack nie działa. Później zedytuję posta i wrzucę.
Korpus
Parownik
Pokrętło
Pompka
Rapid
Zbiornik nie ma zdjęć, bo śmierdzi i siedzi na korytarzu
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś ty ze mną. Blask twój i ciepło twoje mnie pocieszają.
Liczba postów: 963
131
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
3
13-07-2013, 17:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-04-2014, 11:18 {2} przez Tyrell.)
Ja leje aceton do polowy wysokości. Na następny dzień przecedzam go przez filtry do kawy i jeszcze raz do zbiornika. Howgh
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
Też aceton. Do smaku daję garść podkładek.
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
13-07-2013, 19:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-07-2013, 19:24 {2} przez CZ@rek.)
W pokrętle => Poszukaj w nakrętce grafitowej uszczelki. Trzeba ją wydłubać i zastąpić nową.
Co do tego jak się zabrać za te części pierwsze to wszystko a nawet więcej jest napisane tu:
http://light.papo-art.com/tech-n-info/Pe...ntent.html
Tekst po angielsku. Nie mniej jednak dla lepszego zrozumienia tematu wiele jest zdjęć poglądowych. Sugeruję przed kolejnymi krokami zapoznać się z w/w tekstem Pomaga, wiele wyjaśnia.
Liczba postów: 361
85
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
2
Dziękuję za odpowiedzi.
Do zbiornika nalałem pół litra rozpuszczalnika i tak będzie stało dobę. W międzyczasie wymienię rozpuszczalnik na nowy. Co jakiś czas przemieszam.
Reszta części też siedzi w rozpuszczalniku. Mam nadzieję, że poradzi sobie z tym osadzonym, stwardniałym paliwem. Nie wiem, czy zdoła wypłukać to wszystko z tych cienkich rurek i otworków, jak np. w rapidzie. Będę płukał do skutku.
Grafit wyjąłem z pokrętła już na początku.
Z wierzchu aż tak bardzo czyścił nie będę. Byle tylko rąk nie brudziła, jak się ją weźmie. To będzie teraz moja lampa użytkowa. Chińska dobrze się prezentuje na szafce. Póki jeszcze niklowane 'złoto' z niej nie odparowało.
Artykuł przeczytam, ale pytania pewnie i tak się pojawią, jak będę ją składał. Nawet już kilka chodzi mi po głowie
Pozdrawiam
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś ty ze mną. Blask twój i ciepło twoje mnie pocieszają.
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
Shelton. Na zdjęciach widzę, że używasz oryginalnego klucza. Jak jest z jego spasowaniem do nakrętek?
Ja kupiłem zastępczy i powiem, że jest tragicznie. Luzy ogromne. Dlatego coraz częściej zastanawiam się nad kupieniem oryginału.
|