19-10-2013, 02:00
To co tu mamy to jest Hasag 102 na naftę, z początku lat 30-tych XX w. Moc wg. katalogów to 300 kandeli. Stan niestety słabiutki, jeśli spod rdzy wyjdą dziury to będzie ciężko z naprawą. Pompkę można dobrać z innych hasagów, będzie pasowała z większości modeli, oprócz modelu 51 i jego pochodnych. Szkło jest niestandardowe, dziś w zasadzie nie do dostania, ale w tym rozmiarze są dostępne fajne klosze z miki. Duże pokrętło tylko otwiera i zamyka przepływ paliwa, mniejsze strzałkowe kontroluje dyszę. Jeśli dysza jest uszkodzona, to można ją wziąć od szwajcarskich hasagów 551.
Elektrolizą bym nie czyścił, tam są różne metale, cynk, mosiądz, cyna. Będzie to źle reagować. Do tego jak puszczą luty, to wszystko się rozleci. Byłbym za klasyczną szczotą drucianą na wiertarce.
Elektrolizą bym nie czyścił, tam są różne metale, cynk, mosiądz, cyna. Będzie to źle reagować. Do tego jak puszczą luty, to wszystko się rozleci. Byłbym za klasyczną szczotą drucianą na wiertarce.