Liczba postów: 534
87
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
3
jesli zbiornik lampy jest stalowy to rdza ,jesli mosiezny to jakis paproch,
b.czesto w p-x 2827 wystepuje to zjawisko....
Viribus unitis
Liczba postów: 1,529
133
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
2
no to wygląda na to, że znowu szykuje się czyszczenie, zbiornik jest mosiężny, ale ostatnio zdjąłem z zaworka parownika paprocha, który nie domykał go. Ciekaw jestem jak będzie się zachowywać po czyszczeniu, a jak po dodaniu siatki.
Liczba postów: 361
85
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
2
(20-02-2014, 16:31)KoGo napisał(a): no to wygląda na to, że znowu szykuje się czyszczenie, zbiornik jest mosiężny, ale ostatnio zdjąłem z zaworka parownika paprocha, który nie domykał go. Ciekaw jestem jak będzie się zachowywać po czyszczeniu, a jak po dodaniu siatki.
A to 'pufanie' i migotanie masz nawet przy sporym ciśnieniu? U mnie, z tego co pamiętam, Leidenfrost występował tylko przy ciśnieniu niskim. Wtedy siatka pomaga na pewno.
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś ty ze mną. Blask twój i ciepło twoje mnie pocieszają.
Liczba postów: 1,529
133
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
2
przy wyższym ciśnieniu efekt jest wyraźnie mniejszy, ale dalej ciuchcia pufa.
Liczba postów: 3,381
576
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
Coś masz w takim razie nie tak.
Jak jest siatka w parowniku znikają wszelkie objawy pulsowania światła.
Ile jej zapakowałeś do parownika??