Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziwny daszek, a w zasadzie jego brak
#1
Witam Smile
Zostałem ostatnio posiadaczem Bundesmaxa, ale ciekawi mnie przy nim jedna rzecz. Otóż kiedy oglądam zdjęcia innych lamp tego typu, każda ma na czaszy taki niewielki daszek (ochrona przed deszczem?). Mój egzemplarz natomiast jest go pozbawiony. W związku z tym chciałbym się zapytać, czy moja lampa wyszła taka już z fabryki, czy po prostu jest wybrakowana? Dodam, że jest to wersja produkowana najprawdopodobniej przez Geniola, ponieważ na większości elementów jest logo tego producenta (na blaszce separującej zbiornik i komorę spalania jest logo Petromax). Chyba, że to jakis składak? Poniżej zdjęcie górnej czaszy.
[Obrazek: IHQy3Zl_oVqoZCPjKRcfRIIyATj1FYqAwE6pRrdL...57-h617-no]
#2
Gubienie daszka to typowa przypadłość Genioli (w odróżnieniu od PX). Też mam takiego - prawdopodobnie daszki były za słabo sprasowane i po kilkukrotnym nagrzaniu lampki daszek odskakiwał. Na pewno z fabryki Geniole wychodziły z daszkami Smile
Skype: kogo..
#3
Czyli wszystko jasne Smile
Zgubił gdzieś czapkę Wink
#4
Dokładnie Wink
Skype: kogo..


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości