Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Baniaczek
#1
Ponieważ zdarzyło mi się ostatnio nachlapać solidnie naftą przy napełnianiu lampy z pięciolitrowego kanistra, to postanowiłem poszukać jakiejś poręczniejszej naftodajni. W ręce wpadła mi taka banieczka, którą pokazuję na zdjęciu. Nabyta za grosiki na aukcji.
Zrobiłem jej zdjęcie, ale zamieszczam to z aukcji, bo mam w domu mało światła i moje wyszło dużo gorsze.
Jest ona zrobiona w dużej mierze z metali żelaznych, co sprawdziłem za pomocą magnesu neodymowego, który po długich poszukiwaniach odnalazłem nareszcie w szufladzie przytulonego do pendriva. Co na to zawartość pendriva jeszcze nie sprawdzałem. Smile
I teraz proszę o jakieś rady, bo chciałbym doprowadzić banieczkę do świetności i pewnie jakoś pomalować, a nigdy podobnych rzeczy nie robiłem.
Domyślam się, że wnętrze najlepiej potraktować acetonem z podkładkami. A czym ją doczyścić z wierzchu i czy przed malowaniem trzeba jakoś wypolerować?
   
#2
a wygląda jak mosiężna Smile
zmatuj całość papierem 1000 na mokro, podkładzik akrylowy na to, Jak nie masz doświadczenia w lakierowaniu mokro na mokro niech podkład wyschnie, później znowu zmatowić papierem 1200 na mokro lakierek akrylowy i na długie lata spokój.
Szczerze mówiąc to mi taka jak jest się podoba Smile
Skype: kogo..
#3
Rzeczywiście, wygląda na mosiężną, przynajmniej góra, a tak apropos to fajna ta banieczka, a jaka pojemność, też 5 literków?
#4
Auć! Góra nie jest mosiężna, też mocno przyciąga. Smile Jeżeli chodzi o pojemność, to jeszcze nie mierzyłem, nie chcę wlewać do środka wody. Jak już będzie wyczyszczone, to pomierzę naftą. Ale tak na oko to banieczka jest najwyżej dwulitrowa.
Dzięki za podpowiedzi co do czyszczenia.
#5
Zazwyczaj bańki na naftę miały pojemność dokładnie 2l.
Skype: kogo..
#6
NIC NIE MATUJ !!! NIC NIE MALUJ !!!
ŁAPY CIE ŚWIERZBIĄ???
P R E C Z Z Ł A P A M I OD B A N I A C Z K A ! ! !
Wymyj tylko i zostaw jak jest. Takiego starego, pięknego , spatynowanego cynku
nie odtworzysz. Ten baniaczek jest ocynkowany,nie niszcz go.
#7
Popieram Hansa - tak baniaczek wygląda idealnie Smile
Skype: kogo..
#8
Ja tez bym nic nie kombinowal, taki jest ladny, po pomalowaniu bedzie wygladal gorzej. Gdyby rzeczywiscie jako nowy byl pomalowany farba to ok, on jednak byl cynkowany, mam kilka takich i wole rzeby pozostaly jak je fabryka zrodzila Smile
#9
Zgadzam się z wszystkimi powyższymi uwagami. Przejrzałem wszystkie tego typu produkty na alledrogo i innych stronach i tak urokliwej bańki jak ta nie ma!

Gratuluję koledze dobrego zakupu!
#10
No i kol. Nowy się nie odzywa, czyżby tak zapamiętale niszczył baniaczek,że zapomniał o Bożym Świecie ? Wink
Mam nadzieję,że nie, choć wiele już widziałem skarbów zniszczonych papierem ściernym, szlifierką czy innymi
radosnymi metodami.
Nowy daj znać co i jak, odezwij się, bo cierpię w niepewności Sad .


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości