Petromax. Benzynie mówimy NIE
|
21-04-2013, 18:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-04-2013 22:21 przez Tyrell.)
Post: #1
|
|||
|
|||
Petromax. Benzynie mówimy NIE
http://www.petromax.nl/petromax_tale/petromax_myth.html kilka faktow z natury stosowanego paliwa w Petromaxach.
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory" |
|||
21-04-2013, 18:16
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Petromax. Benzynie mowimy nie
To samo ale w PDF'ie:
http://www.petromax.nl/petromax_tale/petromax_myth.PDF |
|||
21-04-2013, 18:18
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Petromax. Benzynie mowimy nie
Jak już jesteśmy przy paliwach, to powiedzcie co sądzicie o takim zabiegu? http://www.youtube.com/watch?v=ReDA6DRA878
Najlepszy efekt jest gdzieś ok. 3 minuty. Jakby ktoś nie zauważył lampa świeci tak w dzień! Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś ty ze mną. Blask twój i ciepło twoje mnie pocieszają. |
|||
21-04-2013, 19:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-04-2013 19:50 przez michal.)
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Petromax na benzyne. Klika faktów
Palenie benzyną w Petromaxie to głupi i niebezpieczny pomysł. Palenie czymkolwiek co mamy pod ręką może wydawać się fajne - w końcu lampa działa, pozostaje tylko kwestia co się dzieje w parowniku, jak bardzo się syfi, jak bardzo niszczy dyszę i czy nie rozgrzewa lampy do zbyt wysokiej temperatury. W Petromaxach są ołowiane uszczelki - ołów się topi przy około 300 stopniach - uszkodzona siatka + jakieś dziwne paliwo i nieszczęście gotowe - dlatego nowsze Petromaxy mają taką dodatkową blaszkę która trochę izoluje zbiornik na wypadek uszkodzenia siatki i zwiększonej temperatury. Ale jak się przegnie, to nawet ona nie pomoże. 20L pożądnego paliwa to c.a 150pln - da się przeżyć, nie ma co ryzykować pożaru.
Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność. |
|||
21-04-2013, 20:52
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Petromax na benzyne. Klika faktów
Dokładnie. Filmy użytkownika Deaf_lantern nalęży potraktować jako ciekawostkę z zakresu skłonności autodestrukcyjnych. Broń Boże nie należy naśladować tego typu nonszalancji w eksperymentach z Petromaxami. W pomieszczeniach korzystajmy tylko ze sprawdzonych źródeł energii (nafta, parafina). Jak ktoś jest chętny na poparzenia I stopnia to szybciej będzie polać się benzyną i podpalić.
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory" |
|||
04-05-2013, 15:27
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Petromax. Benzynie mówimy NIE
Ja jako ortodoksyjny bio fanatyk
![]() Pozdrawiam. Dymogeneratory Smok >>> Helica |
|||
05-05-2013, 22:55
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Petromax. Benzynie mówimy NIE
(04-05-2013 15:27)spiromax napisał(a): Ja jako ortodoksyjny bio fanatykO nie, nie, nie ![]() ![]() Z resztą ropa jako bardzo "tajemnicza" substancja też mnie fascynuje ![]() |
|||
05-05-2013, 23:46
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Petromax. Benzynie mówimy NIE | |||
06-05-2013, 10:49
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Petromax. Benzynie mówimy NIE
Spirytus ma niewątpliwie tą zaletę, że w odróżnieniu od nafty łatwo go wyprodukować w garażu z landrynek korzystając z receptury Jakuba Wędrowycza
![]() Musi być dosyć światła, żeby przy nim widzieć ciemność. |
|||
06-05-2013, 13:46
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Petromax. Benzynie mówimy NIE
Najlepsze jest to że można wykorzystać do lampy frakcje lotne (przedgony) które normalnie są odpadem albo podpałką do grilla
![]() Pozdrawiam. Dymogeneratory Smok >>> Helica |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości