Moj nowy Petromax 829
|
06-02-2015, 13:57
Post: #1
|
|||
|
|||
Moj nowy Petromax 829
Wlasnie datarl do mnie zakupiony wczesniej Petromax 829 sprzed 1939 roku, myslalem ze bedzie w gorszym stanie, okazalo sie ze ktos ( tzn wiem kto) pomalowal cala lampebezbarwnym lakierem, czy mam to opalac czy zdjac warstwe chemicznie? Jako ze Zima dookola to zostalem zmuszony zeby sie przeniesc sie z altanki do pokoju goscinnego z moim bajzlem, czuje ze ta lampa bedzie ozdoba mojej kolekcji:)juz mi sie bardzo podoba...
|
|||
06-02-2015, 14:43
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Moj nowy Petromax 829
(06-02-2015 13:57)alenstein napisał(a): Wlasnie datarl do mnie zakupiony wczesniej Petromax 829 sprzed 1939 roku, myslalem ze bedzie w gorszym stanie, okazalo sie ze ktos ( tzn wiem kto) pomalowal cala lampebezbarwnym lakierem, czy mam to opalac czy zdjac warstwe chemicznie? Jako ze Zima dookola to zostalem zmuszony zeby sie przeniesc sie z altanki do pokoju goscinnego z moim bajzlem, czuje ze ta lampa bedzie ozdoba mojej kolekcji:)juz mi sie bardzo podoba... na pewno bedzie cieszyła oko,ostrożnie z szybkim podgrzewaczem Viribus unitis |
|||
06-02-2015, 15:15
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Moj nowy Petromax 829
Obchodze sie z nim jak z jajkiem, to jedyny przedwojenny jaki mam...
|
|||
28-02-2015, 16:37
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Moj nowy Petromax 829
Inna wersja poprzedniego załącznika.
|
|||
01-03-2015, 00:51
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Moj nowy Petromax 829
A tak apropos, ma ktos na sprzedaz takiego starego rapida? Przydalby sie jeszcze jeden...
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości