Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mewa czy Hasag?
#1
Kupiłem taką lampę, powiem szczerze, że po otrzymaniu lampy trochę zdębiałem. Takiej jeszcze nie widziałem. Trochę Mewy, trochę Hasaga. Czy ktoś z was widział taką lampę? Z zewnątrz typowa Mewa, nawet pieczątka na dnie zbiorniczka i Q1 na nakrętce daszka, środek jednak czyli parownik i brenner są od typowego Hasaga... Tak czy inaczej lampka bardzo ładna, jeszcze nie odpalałem ale już wstawiłem nową igłę i generalnie przeczyściłem, w tym tygodniu mam zamiar odpalić...


Załączone pliki Miniatury
                   
#2
Bardzo fajna lampa -wznowiona produkcja DDR na maszynach Hasaga w Lipsku
https://lampycisnieniowe.pl/forum/thread-55.html
Viribus unitis
#3
Niestety link podany przez ciebie nie działa... Sprawdziłem jednak na classipressurelamps, lampa raczej rzadka do tego w idealnym stanieSmile Tak czy inaczej będzie ozdobą mojej kolekcji...
#4
Fajna lampka
#5
Piękny stan. Co ty w niej mierzyłeś śrubą mikrometryczną?
Skype: kogo..
#6
Iglice, Mewa to 300 CP ale iglica jest od 250 CP...
#7
Wow - pełna profeska...
Skype: kogo..
#8
Ostatnio dowiedziałem się jeszcze jednej ciekawostki o Hasagach i Mewach. Parowniki do Hasaga w kształcie ściętego stożka były robione w DDR a te z wklęśnięciem były produkcji do 1945 roku. Ot taka ciekawostka, do tej pory myślałem że wszystkie są Hasaga...


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości