Lampy Ciśnieniowe

Pełna wersja: "Nasze matki, nasi ojcowie"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
podmieniłem filmik na jeszcze lepsze Big Grin ...suma summarum lampy nie ma ale przynajmniej masz autograf właściciela garażu Smile
Względem pierwszego filmiku (po podmiance) to, moja wyprawa przebiegła w odrobinę spokojniejszej atmosferze Big Grin
oprócz tego jechałem solówką bez woza Exclamation,
na dodatek mój synek jest na Woodstock`u HeartHeartHeart , więc musiałem sam powozićIdea, co sprawiło mi wiele przyjemności, nie przeczęHuh
(o Boże jazda japońcem sprawiła mi przyjemność!!!???).
Autografu właściciela garage nie mam, wystarczy mi to ,że pogadałem sobie kilka godzin ze wspaniałym 88,5-letnim gościem o łagodnym Heart i wielkiej pogodzie ducha.
(23-06-2013, 01:55)piotr napisał(a): [ -> ]
(22-06-2013, 22:03)CZ@rek napisał(a): [ -> ]W Polsce lampa naftowa to lampa z knotem. Tu się nie produkowało ciśnieniówek, co najwyżej je znajdowało.
W Anglii Tillej to rodzima firma, więc uśmiech jest uzasadniony Big Grin

Powiedziałbym tak: W Polsce lampa naftowa to lampa z knotem, pomimo, że w produkowało się u nas ciśnieniówki. Oczywiście produkcja była raczej symboliczna i dziś znana głównie z notek w gazetach, ale to zawsze coś Smile

Prawdę mówiąc, to przed wojną byliśmy zbyt biedni i zbyt zacofani by móc używać takich lamp na większą skalę.

A Polmet oświetlał Lublin.
Stron: 1 2 3 4