Przypominam, że w temacie alkanów i siatek mosiężnych uzyskaliśmy optymalne rozmiary z dwóch niezależnych źródeł. Pierwszy z badań własnych opartych na zaleceniach z forum Pelamu. Drugi z samego frontowego Ditmara 506 z 1943.
http://lampycisnieniowe.pl/forum/Thread-...-z-Ditmara
Posrebrzana siateczka miedziana by spiromax jest zdecydowanie bardziej delikatna i elastyczna (jak Czarek zaznaczył). Nie pamiętam już ile wcisnąłem takiej do mojej lampy, ale myślę, że mogło tego być prawie dwa razy więcej.
(23-11-2013, 11:35)spiromax napisał(a): [ -> ]Siatkę polecam wyłącznie do lamp na paliwo inne niż nafta co do której używania nie mam dużego doświadczenia.
Pozdrawiam.
Jak się zastanowić na tymi siatkami to oczywiste jest że będzie się na nich zbierał z czasem nagar. Przecież ten nagar zbiera się wewnątrz rurki parownika na igle i dyszy. Pamiętam że jak pierwszy raz rozbierałem Tilleya to zauważyłem, że ma on na iglicy taką sprężynkę która służy praktycznie tylko do zwiększenia powierzchni parowania. Była ona całkowicie pokryta nagarem (brunatnym osadem), który praktycznie całkowicie blokował przepływ cieczy wewnątrz rurki parownika. Czyszczenie tego zajęło trochę czasu.
Pewnie jedynym paliwem, na którym to nie wystąpi będzie spirytus...
A ja nic nie kombinowałem i zrobiłem tak, jak polecaliście (12x2cm). Z posrebrzanej siateczki spiromaxa zrobiłem rulon. Stykające się brzegi siateczki nie nachodzą na siebie. Nawinąłem to na termometr, który akurat pasował średnicą. Wsunąłem w parownik i działa niwelując Leidenfrosta. Siateczka nie tworzy żadnych 'ślimaków' czy innych zawijasów patrząc po przekroju, a jedynie przylega do ścianki.
Zbierający się osad na pewno jest nieunikniony, ale wyżej jednak stawiam stabilną pracę lampy.
Za osady odpowiedzialna jest ilość węgla (C... ileś) zawarta w paliwie, oraz stechiometria spalania, czyli proporcja paliwa i powietrza. Paliwa węglowodorowe benzyna- nafta posiadają w swoim składzie w zależności od sposobu produkcji od 7do 22 atomów węgla.
Spirytus (C2H5OH bez względu na sposób uzyskania) to tylko dwa atomy węgla i naturalnie tlen którego brak w paliwach węglowodorowych.
Pozdrawiam.