Swiezutki z dzisiejszej gieldy, znajomy handlarz mial dla mnie odlozony, nawet zatankowany nafta
Halifax Vapalux z 1941 roku, wersja oszczednosciowa bez manometru, zostala tylko zaslepka... Niestety chwilowo nie bedzie czyszczony, w sobote kupilem ladne krzeselko z konca XVIII wieku, jest pierwsze w kolejce
lampe bede odpalal taka jaka jest.

