No i tak jak powiedziałem tak i zrobiłem.
Trzpień zeszlifowałem lekko na okrągło aby mógł łatwo obracać się w części 107, gdyż nowego nie mogłem wcisnąć. Końcówkę tak około 5 mm zeszlifowałem małym pilnikiem z obu stron aby pokrętło weszło na swoje miejsce i się zablokowało. Gwint przegwintowałem narzynką M4 i wszystko działa jak należy co prawda jest to wszystko krótsze o te 5 mm, ale wszystko działa i oto właśnie chodziło
Starego trzpienia nie wyrzucałem, w wolnej cwhili postaram się dorobić "cycek" poprzez wklejenie klejem "zimny spaw" drutu i średnicy 3 mm.
Trzpień zeszlifowałem lekko na okrągło aby mógł łatwo obracać się w części 107, gdyż nowego nie mogłem wcisnąć. Końcówkę tak około 5 mm zeszlifowałem małym pilnikiem z obu stron aby pokrętło weszło na swoje miejsce i się zablokowało. Gwint przegwintowałem narzynką M4 i wszystko działa jak należy co prawda jest to wszystko krótsze o te 5 mm, ale wszystko działa i oto właśnie chodziło
Starego trzpienia nie wyrzucałem, w wolnej cwhili postaram się dorobić "cycek" poprzez wklejenie klejem "zimny spaw" drutu i średnicy 3 mm.