21-10-2016, 15:54
Części do PX-a
|
21-10-2016, 16:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-10-2016, 16:50 {2} przez Graf von Seidorf.)
Ja mam właśnie problem z tym "105" z pelamu. Zaklinował się w "107" i ani w jedną ani w drugą. Nie wiedziałem, że są różne wymiary - zauważyłem tylko inny materiał.
Lampa Bundesgeniol z "105" metalową. Chyba trzeba będzie zainwestować w 105, 107 i 113 z jednego kompletu (mam nadzieję, że pokrętło podpasuje). edit: 105 jest z hytta a nie z pelamu
Maciek
Nie są to duże koszty za te części, tylko przesyłka zależna od wagi - do 100g to około 5 €. Nr 105 może i jest na Hytta ale też i na stronie PELAM.
Mam metalową i pasuje do części 107 tylko gwint na końcu do pokrętła jest za krótki i nie można nakręcić nakrętki blokującej bo w ogóle nie wychodzi z otworu pokrętła. Mógłbym nagwintować, ale chce mieć mosiężna jak to było w oryginale. Dziwne ale bo rozebraniu lampy do naga do czyszczenia ten "cycek" który jest na części 105 na końcu który podnosi iglicę był oberwany - w ogóle go nie było. Może te nowe robią w chinach i nie trzymają wymiaru dlatego ci się zblokował. Wrzuć do WD40 i czekaj a potem zamocuj 107 w imadle i wybij 105 wybijakiem. To samo robiłem z moją i dało radę.
21-10-2016, 18:15
Hm... nie wiem, jak nikt nie będzie miał jej na zbyciu to zamówię w Pelamie i wtedy zobaczę co przyślą bo na zdjęciu jest mosiądz.
No i z braku odzewu zamówiłem część 105 w Pelamie, przyszła mosiężna no i się zaczęło co obrazują poniższe zdjęcia.
Po pierwsze nowa część jest krótsza od tej ze starej lampy z lat 30-40-tych o całe 4 mm. Długość starego trzpienia to 42,3 mm a nowego to 46,3 mm. Różnica jest w długości gwintu i długości szlifu na otwór pokrętła. Po drugie jak się bliżej przyjrzałem to wydaję mi się, że gwint jest lekko stożkowy, tj. roższeża się nie wiele w kierunku trzpienia co skutkuje tym, że nakrętkę mocującą pokrętło, ledwo można nakręcić, a dalej blokuje i nie idzie. Kolejna rzecz to to, że średnica nowego trzpienia jest o 0,1 mm większa od starego tj fi 4,3 a nie 4,2 co skutkowało niemożliwością włożenia jej do części 107, nie obeszło się bez szlifowania. Oznacza to wszystko, że nowe części robione są pewnie w Chinach lub w Niemczech, ale już nie z taką starannością i dokładnością niemiecką a oprócz tego to są części do nowych Petromaxów nie starych bo do nowego typu pokrętła (standard niebieski0, trzpień pasuje jak ulał. Zaopatrzyłem się więc w narzynkę M4, dokładny zegarmistrzowski pilnik i będę piłował i narzynał aby dopasować trzpień do pokrętła z załączonego zdjęcia. Apropos wydaje mi się, że taki trzpień można zrobić samemu z pręta mosiężnego, tylko pytanie jak zrobić ten "cycek" co porusza iglicą?
04-11-2016, 10:13
No różnica jest subtelna
Szkoda starego trzpienia - ja bym osobiście próbował go naprawić - wywierciłbym dość głęboki otwór w miejscu cycka poruszającego iglicą i zabiłbym w tym miejscu stalowego albo mosiężnego pręta - powinno działać.
Skype: kogo..
04-11-2016, 17:01
Bardzo dobra myśl!
Trzpień oprócz cycka jest w bardzo dobrym stanie, będę musiał to sprawdzić, tj. poszukać odpowiedniego pręta i wiertła (04-11-2016, 09:43)bury32 napisał(a): Oznacza to wszystko, że nowe części robione są pewnie w Chinach lub w Niemczech, ale już nie z taką starannością i dokładnością niemiecką (...)Produkcja została przeniesiona do Chin. Gdyby Niemcy cały czas produkowali u siebie wszystkie części, a Chińczycy tylko składali, to pewnie nie narzekalibyśmy tyle na Petromaxy PRC. A nawet w takim wypadku nie wiadomo, czy moglibyśmy liczyć na dobrą jakość - lampy już nie dla wojska, więc obniżenie standardów i planowane postarzanie produktu mile widziane.
Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś ty ze mną. Blask twój i ciepło twoje mnie pocieszają.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości