Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Spotkanie w Newark
#1
Kolejny juz raz odbylo sie spotkanie angielskich milosnikow lamp cisnieniowych. W tym roku pierwszy raz bylem I ja z moim skromnym dobytkiem. Myslalem ze spotka sie kilku milosnikow i to wszystko. Gdy zajechalem na miejsce rzeczywistosc przerosla moje oczekiwania. Pole namiotowe wielkosci boiska do pilki bylo obstawione dookola namiotami, zjechali ludzie z calej Anglii, najdalszy uczestnik mial do pokonania 350 mil...Atmosfera byla naprawde wspaniala, ludzie znaja sie od lat jak stare konie. Bylo kilku kolekcjonerow po 70-tce. Jeden z nich na wystawe przywiozl tylko 10 lamp ale za to same unikaty, lampy znane z zaledwie kilku egzemplarzy na swiecie. Powiedzial ze w jego zbiorach jest 740 lamp (caly garaz) a pierwsza lampe dostal od rodzicow w wieku 8 lamp. To sie nazywa pasjaSmile Oczywiscie mozna bylo kupic rozne lampy i kuchenki, ceny byly rozne, zaleznie od stanu, tak wiec pare lamp przybylo. Opowiadalem tam tez o naszym forum, kilka osob wzielo adres by zajrzec...Wieczorem byl rozstawiony duzy namiot na 20-30 osob w ktorym snuly sie opowiesci o lampach. O 10 wieczorem utworzono duza 50 z Tilleya 246B poniewaz w tym roku jest 50 rocznica rozpoczecia produkcji tego modelu. Pozniej, prawie do rana toczyly sie rozmowy o lampach I nie tylko... No coz i ja tam bylem i miod i piwo pilemSmileZamieszczam tez pare fotek, zebyscie poczuli te atmosphereSmile


Załączone pliki Miniatury
                       
   
#2
Nie zostaje nic jak pozazdroscic! Pozdrawiam
#3
Wspaniała sprawa, też tak chcę Sad . Szekla nie ma co patrzeć na innych jak się dobrze bawią i zazdrościć bo jest czego, tylko mając wzór zgadać się i zrobić pierwszy w Polsce zjazd lampiarzy, choćby tyko kilka osób miało przyjechać Wink

Ale nafty musiało tam w powietrze pójść!
Skype: kogo..
#4
Super relacja. Kto by pomyslal ze w lampach taka siła!
"The smell, you know that gasoline smell, the whole hill. Smelled like … victory"
#5
Nafty poszlo rzeczywiscie duzo I nie tylko nafty... jeszcze dzis glowa boliSmile
#6
Popieram kolegę KoGo w temacie spotkania.
Jakiś weekend w lipcu lub sierpniu na jakimś polu namiotowym……… Big Grin
#7
Dzięki za relację Smile Fajna impreza!

BR,
Maciek
#8
@alenstein,
fajnie to wyszło: "pierwsza lampe dostal od rodzicow w wieku 8 lamp. "
Podoba mi się jednostka wieku kolesia Smile

Co do spotkania, czyli ZLOTU LAMPIARZY RP ,
to przełom lipca i sierpnia to Woodstock w Kostrzynie, można na pierwszy raz upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.
Ja jeżdżę co roku i świecę lampką zawsze, ludzie postronni sie podniecają,
ale żaden Lampiarz sie jeszcze nie trafił.
#9
No Hans pomysła to Ty masz konkretnego. Ja jestem za a nawet przeciw. Może być ciekawie i pweno wesoło Smile
Skype: kogo..
#10
No to zapraszam do mojego obozu na Woodstocku, stoję zawsze na łące z tyłu za kiblami,
jak staniesz na linii Duża Scena-kible tyłem do sceny, to przed sobą będziesz miał łąkę pod góreczkę.
Łąka owa duża jest i leży między drogą nr 132, a lasem.
Stojąc w dalszym ciągu tyłem do Sceny Głównej masz drogę 132 po prawej stronie, po lewej las i na środku łąki kępę
drzew (taki mały lasek), za kępą drzew łąka opada w dół.
Stoję zawsze miedzy kępą drzew a lasem z lewej strony, blisko lasu zaraz przy drodze leśnej,która biegnie wzdłuż owego lasu
i oddziela go od łąki, gdzieś mniej więcej około połowy odległości od początku łąki do jej końca, nieraz bliżej, nieraz dalej, różnie bywa.
W zeszłym roku puszczałem chińskie lampiony w tym roku też będę puszczał Big Grin

Rzuciłem właśnie okiem na gogle/mapy/kostrzyn/ zdjęcie satelitarne i widzę na tej łące 4 laski, dziwne, pamiętam tylko jeden.
No nie wiem, ale po powiększeniu zdjęcia okazuje się,że ta droga leśna po lewej stronie, oddzielająca las od łąki nazywa się
Północna, stoję zawsze przy tej drodze Północnej na przeciwko środkowego lasku, tak mniej więcej.
ZAPRASZAM Smile


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości