Lampy Ciśnieniowe

Pełna wersja: Nagrzewający się brener
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam ponownie!
Zauważyłem, że jak gaszę lampę np po 30 minutowej pracy w zaciemnionym miejscu zauważalne jest swiecenie brenera i jego mocowania na czerwono. Myślałem, że znowu jakaś awaria, ale zapaliłem drugą lampę i widzę, że i z tą jest to samo.

Mam prośbę - możecie zobaczyć przy okazji kolejnego palenia lamp czy choć trochę rozgrzewają się wam te elementy? Wcześniej tego nie zauważałem, moż nie zwróciłem uwagi, albo tego nie było. Z góry dzięki.
Tak, nagrzewają się i lekko świecą. Kiedyś też o to pytałem. Próbowałem też kombinowania z odległością fajki, żeby mieszanka była odpowiednia i nic to nie zmienia. Przy takiej temperaturze wydaje mi się, że to nic dziwnego. Co innego, jakby Ci się 'fajka' czerwieniła.
Fajka jest ok! Ale trochę mnie to zaskoczyło i próbowałem to ziwelować z marnym rezultatem. Na ceramicznych brenerach efekt jest nieporównywalnie mniejszy jak na stalowym - ten to dopiero świecił. Dzięki za pomoc Shelton.
A powiedzcie mi jeszcze, czy ta rurka parownika o iegająca siatkę też się tak nagrzewa?
Nie. Tylko górne partie.
To coś dziwne te lampy mam, bo mi się nagrzewa w 2 sz. Nie jakoś mocno, ale jednak.
Musi się nagrzewać, bo tam się przecież paliwo odparowuje.
Ale żeby świecił na czerwono to zdecydowanie nie powinien. W moim Bundesmaxie tego objawu nie ma.
A u mnie jest i w mosiężnej chince i w Bundesmaxie. Nie jest jakoś straszne czerwona, ale jednak. A jak po wymianie dyszy u Ciebie? Pomogło?