Witam.
To moja pierwsza lampa ciśnieniowa. Klon Petromax HK500.
Kupiona w Polsce od przedstawiciela Petromaxa, przynajmniej na stronie ma te lampy i ma dużo części zamiennych do tych lamp.
[
attachment=587]
Na tym zdjęciu widać lampę zaraz po tym jak w końcu udało mi się ją odpalić. Okazało się, że winą było paliwo... Lampa kopciła i zamiast świecić paliła się jak pochodnia... A kupiłem naftę do oświetleń. Po dwóch dniach wściekłości, wylałem wszystko ze zbiornika i zalałem podpałką do grilla z Castoramy - i TADAM!!! :-)
[
attachment=588]
Teraz lampa świeci tak jak na powyższym zdjęciu :-)
Pozdrawiam.
Klamatyczna altanka.
Widzę, że masz też i knotówki. Odpalasz je też?
(16-09-2013, 09:38)CZ@rek napisał(a): [ -> ]Klamatyczna altanka.
Widzę, że masz też i knotówki. Odpalasz je też?
Tak, odpalam. W tej, co widać ją na słupie wylądowała nafta, z którą miałem problemy w Strumie. W knotówce też ledwo sie pali.
A altankę buduję sam z Tatą. Sam ją projektowałem, jeszcze brakuje ścianek i kratek, ale da się już pod nią siąść z browarkiem.
Do lampy muszę dokupić matowe szkło, bo lampa daje po oczach :-) Siedzi się przy niej jak przy ognisku - huczy i grzeje... Choć moja Mama się jej trochę boi. Sąsiedzi są zachwyceni i przychodzą po kolei posiedzieć z nami wieczorem :-)
A ja po prostu wieszam nieco niżej i problem świecenia po oczach znika
Oczywiście lampa ma założony klosz/odbłyśnik czy jak to tam nazwać.
Ja zawsze straszę sąsiada ojca, że to sprzęt pod ciśnieniem i może eksplodować prosto w twarz
Ładna lampka, nie to co te "brzydkie" wynalazki z zimnej wojny
Lampaka jak lampka, zdjecie jest bardzo klimatyczne, tez by sie browarka wypilo pod taka altanka
ładna lampa szczególnie z tym chromowym odbłyśnikiem, altankę chyba sklonuję u siebie ,spodobała się mojej małżonce
(16-09-2013, 09:36)Przem_Es napisał(a): [ -> ]Witam.
To moja pierwsza lampa ciśnieniowa. Klon Petromax HK500.
Kupiona w Polsce od przedstawiciela Petromaxa, przynajmniej na stronie ma te lampy i ma dużo części zamiennych do tych lamp.
Na tym zdjęciu widać lampę zaraz po tym jak w końcu udało mi się ją odpalić. Okazało się, że winą było paliwo... Lampa kopciła i zamiast świecić paliła się jak pochodnia... A kupiłem naftę do oświetleń. Po dwóch dniach wściekłości, wylałem wszystko ze zbiornika i zalałem podpałką do grilla z Castoramy - i TADAM!!! :-)
Teraz lampa świeci tak jak na powyższym zdjęciu :-)
Pozdrawiam.
Co do paliwa to Kolega Tyrell ma doswiadczenie. "Jezdzi" na podpalce do grila z orlenu i jak do tej pory nie psioczyl ! A ze jest aktywny to widac slychac i czuc
Pozdrawiam .
Ja też używam podpałki z Orlenu i polecam do lampek. Wygląda, pachnie i działa tak samo jak szwedzkie paliwo do ogrzewaczy i lamp ciśnieniowych. Prawdopodobnie - jest to dokładnie to samo co sprzedaje Pelam w butelkach z napisem Petromax. Niestety na nafcie też miałem kopcia, czarną siatkę auera i od czasu do czasu pochodnię nie wspominając o smrodzie....