Witam! Nurtuje mnie pytanie jakie sa objawy zepsutej "rozkalibrowanej?" dyszy czy igly w P-mx 500.Zakladajac ze dysza jest drozna a igla nie zlamana!Oczywiscie reszta tez Okey.Mialem przypadek na jednym komplecie udalo mi sie odpalic aleDymilo czarno jak przy wyborze Papieza koszulka tez czarna jak noc .Zmienilem na inna dysze z iglica bylo super po krotkim czasie koszulka sie wypalila byla ponownie biala ! Co spowodowalo taka reakcje, ktora z tych 2 czesci jest do d...a moze wywalic obie ???
Pozdrawiam Szekla.
Ja stawiam na dyszę. Iglica tylko czyści otwór w dyszy.
Dymić może w przypadku rozkalibrowanej dyszy a dokładnie zbyt bogata mieszanka - zbyt wiele paliwa w stosunku do powietrza.
Nie obwiniaj igły. To dysza jest winna albo np źle ustawiona przerwa 'fajki' od dyszy. Tu szukaj przyczyn
(19-06-2013, 21:54)CZ@rek napisał(a): [ -> ]Ja stawiam na dyszę. Iglica tylko czyści otwór w dyszy.
Dymić może w przypadku rozkalibrowanej dyszy a dokładnie zbyt bogata mieszanka - zbyt wiele paliwa w stosunku do powietrza.
Nie obwiniaj igły. To dysza jest winna albo np źle ustawiona przerwa 'fajki' od dyszy. Tu szukaj przyczyn
Dzieki- tak tez sadzilem.Tylko dziwne jak moze sie rozkalibrowac dysza?Przerwa na fajce byla ustawiona ksiazkowo.Niestety nie kazda igla od 500 pasuje do dyszy czy odwrotnie .Mam starszej produkcji i te igly sa krotsze co wymaga regulacji pretem w parowniku, na starych iglach pret jest wykrecony prawie do konca zeby w pozycji zamkniete wystawala igla nieco ponad dysze .Reasumujac igla powinna byc "wieczna" a czesc wymienna to dysza?!Najlepiej jest miec igly jednakowej dlugosci to wymiana dyszy to kwestia sekund bez zachodu z rozkrecaniem parownika i regulacja preta prowadzacego.Dodam jeszcze siatka zalozona 12/2cm efekt widoczny
cieszy oko
Pozdrawiam!
Dlatego dobrze mieć kilka igieł o takiej samej długości na zapas. Dysza się zużywa z różnych powodów np. od stygnięcia z igłą w środku, ale tak naprawdę to są setki godzin pracy i za często się jej nie wymienia. Igły też nie trzeba wymieniać do puki jest cała.
(20-06-2013, 09:16)michal napisał(a): [ -> ]Dlatego dobrze mieć kilka igieł o takiej samej długości na zapas. Dysza się zużywa z różnych powodów np. od stygnięcia z igłą w środku, ale tak naprawdę to są setki godzin pracy i za często się jej nie wymienia. Igły też nie trzeba wymieniać do puki jest cała.
Dzieki Michal za wyczerpujaca odpowiedz.
(19-06-2013, 20:08)szekla napisał(a): [ -> ]ktora z tych 2 czesci jest do d...a moze wywalic obie ???
Pozdrawiam Szekla.
Tylko mi nie wyrzucaj rozkalibrowanej dyszy
.
Przyda się do przeróbki lampki na alkoholika. Przy okazji przy stosowaniu tego paliwa używamy w zależności od typu lampki dyszę 0,35-40 mm, a iglica pozostaje ta sama(0,23 mm) w związku z tym nie ma problemów z rozkalibrowaniem dyszy podczas stygnięcia lampy z igłą w środku.
Pozdrawiam.
(20-06-2013, 19:26)spiromax napisał(a): [ -> ] (19-06-2013, 20:08)szekla napisał(a): [ -> ]ktora z tych 2 czesci jest do d...a moze wywalic obie ???
Pozdrawiam Szekla.
Tylko mi nie wyrzucaj rozkalibrowanej dyszy .
Przyda się do przeróbki lampki na alkoholika. Przy okazji przy stosowaniu tego paliwa używamy w zależności od typu lampki dyszę 0,35-40 mm, a iglica pozostaje ta sama(0,23 mm) w związku z tym nie ma problemów z rozkalibrowaniem dyszy podczas stygnięcia lampy z igłą w środku.
Pozdrawiam.
Witaj! dobrze wiedziec zostawie do czasunabycia kolejnej ktoro przerobie na spirytus .Ale z Waszych odpowiedzi wnioskuje ze gaszenie lampy niwelujac cisnienie zostawiajac iglice w pozycji otwarte oszczedzi dysze a efekt ten sam .Czy to dobry tok myslowy?
Pozdrawiam
Ja w to nie wnikałem. Gaszę wypuszczając powietrze ze zbiornika. Pokrętło w pozyji 'otwarte'.
Takie postepowanie wydało mi się najbardziej prawidłowe, najbardziej logiczne. Teraz mam potwierdzenie i wyjaśnienie za jednym razem.
Gasząc w ten sposób zawsze jest jeszcze chwila, aby mić jeszcze trochę światła aby trafić bez problemu do łóżka
(21-06-2013, 20:34)CZ@rek napisał(a): [ -> ]Ja w to nie wnikałem. Gaszę wypuszczając powietrze ze zbiornika. Pokrętło w pozyji 'otwarte'.
Takie postepowanie wydało mi się najbardziej prawidłowe, najbardziej logiczne. Teraz mam potwierdzenie i wyjaśnienie za jednym razem.
Gasząc w ten sposób zawsze jest jeszcze chwila, aby mić jeszcze trochę światła aby trafić bez problemu do łóżka
Nic dodac nic ujac.Madrego dobrze poczytac!
Wychodzę z założenia, że trzeba sobie życie ułatwiać.