Taka oto kuchenka z pierwszej wojny, ok 1917 wpadła mi w ręce, wyczyściłem tylko korek wlewu i śrubkę, na razie nie odpalałem, tłoczek wydaje się oryginalny.
Ładne znalezisko. Tylko zalać paliwo i palić...
Ja czekam na dostawę współczesnych kuchenek z Ukrainy - ciekaw jestem czy dalej są takie toporne.
Prawdziwy zabytek,gratulacje.
Trafilo mi się ostatnio 8 kuchenek, ta jest akurat najmłodsza, reszta to primusy nr1 i Lux nr 1, Luxy były produkowane bodajże tylko do 1917 roku, później firma poszła w elektronarzędzia i zmieniła nazwę na Elektrolux. Ale to już inna bajka...
To żeś się nieźle obkupił, hurtownie jakąś masz w pobliżu czy co?