Kupiłem kompletnego, w dobrym stanie militarnego Colemana z roku 1969 (bardzo możliwe że pamięta wojnę w Wietnamie lub Kambodży). Szybka decyzja i jak większość moich działających lamp został przerobiony na paliwo spirytusowe.
Tak jak przypuszczałem jest to sprzęt który dzięki precyzyjnemu zaworowi, znajdującemu się pod parownikiem staje się wyjątkowo podatny na taką konwersję.
Zmiany jakich trzeba dokonać to tylko:
1. Rozwiercić dyszę paliwową do rozmiaru średnicy 0,28-0,30. Używam do tego rozwiertaków pokazanych poniżej.
2. Zmniejszyć podawanie powietrza do średnicy 5,5mm na przykład poprzez włożenie w rurkę powietrzną podkładki fi 5mm.
Potem zostaje tylko dopracować swoją technikę rozpalania tej ciekawej konstrukcyjnie i niezwykle ryczącej
lampy.
Pozdrawiam.
Jak ją ustawiałeś?
Chodzi mi o kończówkę parownika z dyszą. W jakiś sposób centrowałeś dyszę w mieszalniku?
Jeśli kupiona na OLX w Warszawie to przynajmniej wiem kto mnie ubiegł
(31-10-2014, 18:26)CZ@rek napisał(a): [ -> ]Jak ją ustawiałeś?
Chodzi mi o kończówkę parownika z dyszą. W jakiś sposób centrowałeś dyszę w mieszalniku?
W tym egzemplarzu nie ma co centrować. Aluminiowy parownik z dyszą wsuwa się w tulejkę w mieszalniku i przykręca na dole delikatnie nakrętkę do części zaworowej.
Pozdrawiam.
Oj nie do końca się zgodzę.
Parownik to aluminiowa miękka rureczka, która łatwo ulega odkształceniom. Nie wiem czy mój był poprawnie wyprofilowany czy może się troszkę w przesyłce odkształcił, ale mam pewne problemy z jego ustawieniem.
(31-10-2014, 18:29)divemaster napisał(a): [ -> ]Jeśli kupiona na OLX w Warszawie to przynajmniej wiem kto mnie ubiegł
Też nie zdążyłem
. Lampa kupiona na aukcji Alledrogo wraz z M320 też militarnym
.
Pozdrawiam.
(31-10-2014, 20:59)CZ@rek napisał(a): [ -> ]Oj nie do końca się zgodzę.
Parownik to aluminiowa miękka rureczka, która łatwo ulega odkształceniom. Nie wiem czy mój był poprawnie wyprofilowany czy może się troszkę w przesyłce odkształcił, ale mam pewne problemy z jego ustawieniem.
Prawdopodobnie masz niekompletny mieszacz. W górnej części powinna być kostka z tulejką o średnicy przewężonego parownika. Po święcie rozbiorę i zrobię fotkę to zobaczysz jak to powinno wyglądać.
Pozdrawiam.
Cenne informacje - chyba swojego Milspec'a też przerobię bo boję się palić na benzynie - tak jak kupiłem lampę jeszcze jej nie odpaliłem
Teraz tylko problemem będzie znaleźć źródło wierteł 0,28 mm.
(31-10-2014, 21:15)KoGo napisał(a): [ -> ]Cenne informacje - chyba swojego Milspec'a też przerobię bo boję się palić na benzynie - tak jak kupiłem lampę jeszcze jej nie odpaliłem Teraz tylko problemem będzie znaleźć źródło wierteł 0,28 mm.
Nie szukaj wierteł a kup rozwiertaki zegarmistrzowskie takie jak pokazałem pod pierwszym postem. Jako sprawdzian dobierz jakąś igłę lub drut o podanej średnicy.
Pozdrawiam.
Mariusz, a był byś tak dobry i pstrykną fotkę parownika w mieszaczu?